Były pięściarz wegetuje. Klub przestał wypłać rentę
Pięściarz Zygmunt Kłos odnosił sukcesy, przynosząc chwałę Stali Rzeszów, ale ciężki nokaut i kontuzja przerwały jego karierę. Dziś 60-latek walczy o przetrwanie w starym domu bez wody i toalety. Z powodu odniesionych obrażeń ma dziś problemy ze wzrokiem, chodzeniem oraz mówieniem.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 99
Komentarze (99)
najlepsze
Super sport, #!$%@? się po ryjach, żeby na starość mieć problemy z chodzeniem, widzeniem, słyszeniem.
Ludzie są gorsi od zwierząt i zrobią absolutnie wszystko dla poklasku, śmiesznych medali, etc.
Gardzę ogólnie tym gównem, które nazywamy ludzkością.
@waginoentuzjasta: A wilki zjadają sarenki. Życie to nie bajka. Wybrał boks ma #!$%@?. Pewnie jak się decydował na taką karierę to nie myślał o konsekwencjach tylko pieniądzach i sławie.
Ludzie, którzy zajmują się tym sportem nie należą do „najostrzejszych narzędzi w szopie”.