Koniec świata jaki znała redakcja Wyborczej
... największym zagrożeniem stanie się nie starszy pan z Nowogrodzkiej, ale ich własny twór, ich „dziecko” – kapitalizm. Wykrystalizowany w formie korporacji, spółki akcyjnej, która nie czytelnikom, nie panom zasłużonym redaktorom się kłania, ale akcjonariuszom.
BojWhucie z- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Tylko państwowe media? Czy może kolektyw robotniczy i gazety przy fabrykach? A może, gazety w formie spółdzielni, tylko co jeśli by zysk z tej gazety się nie zgadzał i ludzie zamiast "czerwonej gwiazdy" woleli by