Zjedliśmy wasze batoniki, żele i kilka liofilizowanych posiłków. Użyliśmy również dwóch butli gazowych, które były zardzewiałe. Kiedy zdaliśmy sobie sprawę, ile wysiłku wymaga od nas wspinaczka po trasie, pożyczyliśmy także dwa zaciski, drabinkę i kołki

[malomaligno]

Redystrybucja dóbr. Himalaje lewactwa. A opisuje to wybiurcza.

[LudzieToDebile]

Czy ja dobrze rozumiem, że goście zostawili zapasy na górze, by potem z nich skorzystać następnym razem, a "źli wspinacze" je znaleźli i część z nich zużyli?
Czy też to były porzucone zapasy, które poprzednia ekipa po prostu tam zostawiła i nie miała zamiaru ich użyć?

[thewickerman88]

@LudzieToDebile: to pierwsze. Ruszyli zapasy innej ekipy która zamierzała tam jeszcze wrócić (i zostawiła zapasy by przy drugim podejściu było lżej) i zabrali część ich sprzętu.

[LudzieToDebile]

@thewickerman88: No to trochę słabo...

[morda_tela]

I o co hałas? Wystarczy trochę śniegu i tak by g...no znaleźli. Jak wiewiórka orzechy.

[Catmmando]

Ło panie batonika zjedli

[shaaky]

@Catmmando: czasem taki batonik to jeden posiłek przez cały dzień w wysokich partiach gór

[Anomalocaracid]

@Catmmando ale wiesz że czasem taki batonik to być albo nie być?

[ArschGesicht]

@Catmmando: zjedz Snikersa, zachowujesz się jak #!$%@?...