@endless-lameness: Ale kuzynowi strasznie zazdrościłem jego "Borewicza", o takiego jak niżej. Pamiętam, rozebraliśmy go i byłem zdumiony jak się okazało, że wszystkie jego lampy zasila światło z jednej żaróweczki latarkowej. Światło było rozprowadzone sztywnym odlanym z przezroczystego twardego plastiku światłowodem.
Nuda, to poniższe było lepsze. Węgierska zabawka z czasów komuny, u nas też sporadycznie dostępna. Samochody były na kluczyk a ruchem na skrzyżowaniach sterowało się za pomocą przycisków na dolnej krawędzi (żółty sterował kierunkiem jazdy na rozjeździe na górze). Do tego sterowanie wyjazdem z parkingu i jeszcze znaki pionowe, całość - miodzio.
Fajne to było... Końcówka lat 70'... A potem tuz z chemii i olimpiada chemiczna... na którą nie pojechałem, bo pewnego niedzielnego poranka w telewizji zamiast "teleranka" był "miś kolabor", a za drzwiami stała "załoga dżi"... (zainteresowani ba pewno będą wiedzieć o co chodzi)...
@jonson67: ło matko, jakie cuda kolega robił w oparciu o ten zestaw ( i oczywiście inne odczynniki zdobywane z trudem ). Węże faraona, czarny proch, a nawet nitrogliceryna. Się miało piromańskie zapędy :)
To była taka typowa zabawka z tamtych czasów, której chyba jedynym zadaniem było #!$%@? innych dzieci i ich rodziców (maaaamooo, a Jarek to ma taki super tor z samochodzikami i pociągiem!!! A ja nie mam!!!!), a która w rzeczywistej zabawie nudziła się góra po 5 minutach, a że potem trzeba było to sprzątać i z powrotem składać do pudełka, to kończyło się błyskawicznie na tym, że zestaw jedynie stał i się kurzył.
@Jarek_P @parabambara Dlatego na moje dzieciństwo koniec lat 80 / początek 90 ojciec wszystkie zabawki stacjonarne na baterie przerobił na zasilanie z transformatora, gdzie były różne wyjścia z różnym napięciem. Transformator ważył z 1kg i robił to co teraz zasilacze za grosze od Chińczyków
@Lukowski: :D a ja tak oszczędzałem baterie, że prawie się nimi nie bawiłem. Nabawiłem się jakiejś fobii, że zaraz się skończą i już nie będzie działać :D
Komentarze (95)
najlepsze
Oj tak, ćwiczyło refleks bardzo dobrze. Do tej pory uważam, że późniejsze dobre wyniki w FPSach zawdzięczam między innymi tej grze.
(zainteresowani ba pewno będą wiedzieć o co chodzi)...
Transport kolejowy samochodów w pionie (lata 70. XX w)
https://youtu.be/TmCEBxsPdgk?t=188
@szulik: teraz to kosztuje 500zł https://allegro.pl/oferta/za-rulem-za-kolkiem-radziecki-symulator-zsrr-prl-9873180353?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr&utm_campaign=6d149815-621d-4435-8315-f931e67848bd
https://www.youtube.com/watch?v=yIs8JLvz3Lk