Przypominiało mi się szkolenie ppoż jak byłam w Finlandii. Zabrali nas pod las, na plac kilkaset metrów od zabudowań. Gasilismy wszystkimi rodzajami gaśnic, które są dostępne oraz kocem. Mieli tam starą kuchenkę, na której był rozgrzany olej. Mieli fantoma w stroju roboczym. Każdy po kolei musiał obsłużyć gaśnicę. Kurde, wtedy pierwszy raz w życiu w ogóle jej używałam, mając 28 lat. Nie przeszkadzało mi nawet, że kurtka mi #!$%@?ła spalenizną. A w
Komentarze (153)
najlepsze
Starnak detec... Zaraz, zaraz, to nie starnak!
@Denial94: U ciebie butla gazowa stoi na dębowym parkiecie, czy jak?
Komentarz usunięty przez moderatora