Przeczytałem wszystkie części Harrego Pottera, ale do głowy mi takie rzeczy nie przyszły... zapewne małe dzieci będą doszukiwać się w tej książce/filmie małego (a później dużego:P) satanisty bez przyjaciół...
a czy w bajkach Andrsena jest przyklad nieba? czy kopciuszek ktory pod wplywem magii przemienia sie w ksiezniczke. dynia zamieniajaca sie w powoz. jakie to ma wartosci a jednak nikt tego nie poddaje watpliwosci. a czerwony kapturek ktory zostaje zjedzony przez zlego wilka a nastepnie wyskakuje z brzycha wilka w momecie gdy lesniczy go rozcina ? czy to jest normalne? ludzie to sa bajki dla dzieci wiec nierozumiem dlaczego harry poter jest
Nie chodzi o lubianość czy nielubianość... Harry jest "medialny" i każdy inny "medialny" musi mieć o nim swoje zdanie. Trzeba wiedzieć w które drzwiczki uderzyć żeby nie odpaść z kolejki. Kościół zawsze miał z tym problemy ;)
Ja tam strasznie lubiłem bajki Grimmów w dzieciństwie ... mnóstwo przemocy, seksu, groteskowe opisy tortur i magicznych obrzędów. Normalnie w siódmym niebie byłem :P
"... I sprawi że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymają znamię na prawą rękę lub czoło i nikt nie będzie mógł kupić ni sprzedać kto nie będzie miał znamienia..."
Komentarze (178)
najlepsze
Harry przy Grimmach jest o taki | cieniutki ...