Tarantino przeciw moralizatorstwu lewicowego Hollywood u Billa Mahera
Spokojnie - mówi - to co teraz przeżywamy, to tylko fala. Jak w latach 50-tych i 80-tych. Jeśli przetrwamy, pojawi się sensowna reakcja, a moraliści będą mieli problem z finansowaniem rzeczy nieznośnych i bezwartościowych artystycznie.
usprawniacz z- #
- #
- #
- #
- 164
Komentarze (164)
najlepsze
Tarantino w żadnym momencie tego filmu nie wspomina o lewactwie. On sam z lewicą ma wspólną ojkofobiczną mentalność, a jego filmy ogląda się często jak black power fantasy, gdzie murzyn zmusza białasa do ssania mu pały albo robi białym ciamajdom chłostanie. Tarantino nie zgadza się tylko z tym, że chcą go cenzurować i wywierać wpływ jak ma wyglądać jego film.
@suw3r3n: chodzi np. o scenę z Pulp Fiction?
Nie mogłem znaleźć sceny w j. angielskim. Znalazłem tylko to na szybko.
A w ramach wyjaśnienia sceny - ten gość co ssie pałę murzynowi to syn jakiegoś generała konfederaty czy coś, nie pamiętam do końca.
Od dawna pisze o sinusoidalnej naturze człowieka, sinusoida ta towarzyszy nam od zawsze, każda następna "epoka" przeciwstawiała się poprzedzającej... I tak od przynajmniej 6000 lat. A w srodku tych "epok" każda generacja wyrasta w "buncie" do generacji swoich rodziców i tak od tysiącleci...
Ale nie przetłumaczysz, że ani kościół nie upadnie (kryzys dzisiejszy kościoła to mały #!$%@? z czasami rewolucji francuskiej czy reformacji) tak samo nie będziemy wychwalać Stalina
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora