W Australii porobili sztuczne granice ktore nie mozna przekraczac z powodu C19
Rodziny wiec swietuja razem na tych granicach dzien ojca, ale ich nie przekraczaja bo to zakazane przez wladze.
s.....d z- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Rodziny wiec swietuja razem na tych granicach dzien ojca, ale ich nie przekraczaja bo to zakazane przez wladze.
s.....d z
Komentarze (80)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
I nie chodzi mi tu o zwykłych ludzi, bo oni chyba w gigantycznej większości uznają takie rozwiązania za skrajnie kretyńskie. Bardziej szokuje mnie, że Australia była podręcznikowym przykładem kraju wolnego, demokratycznego i wolnorynkowego, gdzie ludzie byli szczęśliwi i nie mieli powodu do rewolucji.
A mimo to udało się tam zbudować i wdrożyć sadystyczny aparat opresji i totalnej kontroli, typowy dla państw faszystowskich. Godzina policyjna? Strefy poruszania się? Zdjęcie twarzy na żądanie? Obozy dla niezaszczepionych? Segregacja? Jakby kuźwa czytał o pierwszych latach rządów NSDAP w Niemczech! Z tego, co widzę, metoda doprowadzenia do tego jest podobna i stara jak świat: powolne gotowanie żaby.
I
@jagoslau:
Do czasu aż mieli b--ń. Czyli bodajże do 1997 r. Odebrali po jakiejś strzelaninie bo wzbudziły się zasrane generatory emocjonalne.
@noffi: A kolorów jest sześć, żeby było inkluzywnie #pdk xDDDD
Jak postawią strażnika na wejściu do miejsc publicznych typu dworzec lub teatr, który będzie sprawdzać qr code za pomoca aplikacji "zaszczepieni" to najwyżej tam nie pójdziemy, nie?
W końcu akurat nie musimy iść na ten koncert, jechać pociągiem, czy też pójść do supermarketu.
Wcale nie
Komentarz usunięty przez moderatora