14-latkowie ratują McDonald’s. Nie ma rąk do pracy
Oddział McDonald's w Oregonie w USA zaprasza 14- i 15-latków do podjęcie pracy w swoich restauracjach. Placówki rozwieszają bilbordy przed lokalami. To nie pierwsza sieć fast foodów, która zatrudnia niepełnoletnich, by uzupełnić braki kadrowe.
TakiTaki z- #
- #
- #
- 334
Komentarze (334)
najlepsze
Do pracy pójdą dzieci "gorszego sortu" ,być może samodzielnie aby sobie dorobić lub pod przymusem rodziców bo ktoś musi utrzymywać dom.
Komentarz usunięty przez moderatora
To chyba fajnie, ze pierwsze doswiadczenia zawodowe zbieraja za mlodu, anie po 5-letnich studiach?
Lewica mówi ze jak będzie komunizm to ludzie i tak będą pracować bo lubią, bo maja taka pasje.
Czyżby nikt nie miał pasji smażyć frytek?
Komentarz usunięty przez moderatora
Zresztą u nas widać klientów w środku w stanach większość mc jest pusta lub jest jedną, dwie osoby
Oczywiście był kawał drogi
A mrożenie nie wpływa w żaden sposób na jakość ciasta i uczą tego w każdej szkole piekarstwa i to jest właściwie fundamentalna wiedza.
czyli w sumie no masz racje - przypudrowany kraj 3 swiata
Wymagania "na kasę":
- wykształcenie wyższe
- znajomość dwóch języków obcych
- miła aparycja
- doświadczenie 10 lat
- dyspozycyjność
- książeczka sa ne pid.
Wymagania "na smażalnika frytek":
- to co powyżej plus umiejętność kierowania młodym dynamicznym zespołem
- doświadczenie 20 lat
i było 50 osób na jedno
Ale pamiętasz też, że wtedy bezrobocie było na poziomie 20%, a McD był jednak solidnym i pewnym pracodawcą, który w dodatku nawet na podstawowych pozycjach płacił powyżej minimalnej?
Pokaże dzieciarni jak ciężko jest zarobić na kawałek chleba i pokaże jaka przyszłość ich czeka jeżeli kompletnie oleją naukę.
@darksaber: Tylko zwróć uwagę że w US edukacja nie jest za darmo tylko za chore pieniądze. Więc może by się tak nie rozpędzać z tym "zachęcaniem do edukacji".