Space Rider będzie pierwszym europejskim wahadłowcem do zadań specjalnych...
Amerykanie na potęgę rozwijają swój program kosmiczny i niebawem będą mieli do dyspozycji kilka różnych środków transportu dla towarów i astronautów na orbitę. Tymczasem patrząc na Europę można dojść do wniosku, że stoi w miejscu. To niebawem ma się zmienić na lepsze.
future21 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
- Odpowiedz
Komentarze (11)
najlepsze
geekweek
.Najbardziej zaawansowana flota satelitów obserwacji ziemi, najdokładniejszy system satelitarnej nawigacji, najwyższej klasy misje naukowe... Europa ma zwyczajnie inne priorytety i tyle.
@5da4266d3de6dbaf425a2d4fc16225d0:
Raczej nie, chodzi o to, że UE to nie jest państwo choćby federacyjne. Nie możesz zmusić państw unijnych by inwestowały w abstrakcyjne pomysły.
@Sekularyzacja: A co ma do tego UE? o_O ESA nie jest częścią UE, to zupełnie inna niezależna organizacja, której częścią są kraje w unii jak i poza nią, analogicznie do CERNu czy ESO. Nie mam pojęcia do czego chciałeś się odnieść.
Kraje członkowskie ESA płacą pewne wymagane minimum względem PKB, ale mogą też zdecydować się płacić więcej. Dlatego np. Polska płaci raptem 30 mln euro a Niemcy czy Francja po ponad miliard. Bo tym krajom zależy na rozwijaniu przemysłu kosmicznego. Niestety takich krajów w Europie jest raptem kilka (są jeszcze Włochy i UK). Problem polega na tym, że politycy, którzy ustalają budżet, nie są zainteresowani większym wkładem, bo ich wyborcy tego od nich nie wymagają.
Komentarz usunięty przez moderatora