Rodzina terrorysty z UK żąda sprawdzenia czy policja nie przekroczyła uprawnień
Terrorysta został zastrzelony przez policję po tym, jak dźgnął dwie osoby na ulicy w południowym Londynie. Miał na sobie atrapę bomby. Na wniosek rodziny wszczęto śledztwo w celu sprawdzenia czy policja nie przekroczyła uprawnień zabijając go.
Dexteros z- #
- #
- #
- 115
Komentarze (115)
najlepsze
¯\_(ツ)_/¯
@vectoreast: fajny prosty pomysł, tylko jest kilka "ale".
To już jest stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, co jest pomysłem złym w swojej istocie. Potem na tej samej zasadzie można niszczyć praktycznie każdego, bo w każdej rodzinie znajdzie się czarna owca.
Jedno co można by zrobić to dowalenia paragrafu za współudział jeśli da się
A gdy już będzie wiadomo, że policja nie przekroczyła uprawnień, tylko uratowała wielu ludzi zabijając groźnego terrorystę, śledczy powinni uważnie przyjrzeć się jego rodzinie. Bo trudno uwierzyć, by najbliższe osoby nie dostrzegały narastającego ekstremizmu. Może nawet podsycały go i pomagały w przygotowaniach do zamachu.
@iosnin: Jestem pewien że dostrzegały.
Ale trudno też uwierzyć że służby nie dostrzegały narastajacego ekstremizmu...
Oh, wait
I podobnie było w UK w innych przypadkach - służby wiedziały, zlewały, ruszały tłuste, flegmatyczne, brtyjskie zady dopiero
Wtf, policja miała podejść do domniemanej bomby i sobie spokojnie aresztować gościa który mógł w każdej chwili eksplodować?
#!$%@? z ofiarami wśród cywili, ludzi u nich mnogo