Jedna najczystsza bo wydobywana z ziemi i nie miała nigdy kontaktu z powietrzem, następna jeszcze czystsza od źródlanej bo to deszczówka i nie miała kontaktu z ziemią :)
@boguchstein: Polecam Saguaro - jedyne 49 groszy na litrze. A tak przy okazji ciekawe czy takie biedronowe Saguaro czy Polarisy poniżej złotówki, różnią się jakoś od tych wszystkich Nałęczowianek czy Żywców Zdrój których cena sięga prawie trzech złotych.
widziałem kiedyś w sklepie wodą butelkowaną jak perfumy po 330 ml w grubym szkle z napisam "designed by Dior" i nazwą - Woda z norweskich lodowców. Nieskazitelnie czysta. Szkoda, że ta z lodowców to destylowana i do picia się nie nadaje ;d
Komentarze (27)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora