"Nasza córka żyła 30 min. Mogliśmy ją powitać i się z nią pożegnać"
- Nigdy nie chcieliśmy dokonać aborcji, dlatego byliśmy zaskoczeni, że nasza historia została przedstawiona w takim kontekście - mówi pan Daniel, tata dziecka, które urodziło się z wadą letalną i zmarło 30 min. po porodzie. Znalezisko w tym temacie pojawiło się na głównej kilka dni temu.
plackojad z- #
- #
- #
- #
- 347
- Odpowiedz
Komentarze (347)
najlepsze
morodwanie corek bo chca miec syna to przeciez typowo prawackie konserwatywne zachowanie, kobieta to zbedny koszt, niech inni sie z nia mecza ze moj syn mial co ruchac i tluc
#bekazprawa
Tylko że kaja płodek odebrała ten wybor milionom ludzi. Ona, pis, cała konfederacja i j...y kościół ped...ski.
TO JEST NAJLEPSZE :D i odpowiem Ci
Kwik tu jest ciągły o wolność wyboru (ja to też popieram) ale gdy ktoś wybrał inaczej to już ból dupy hipokrytów.
No cóż, nie pochwalam, ale i nie rozumiem takiego zachowania
I można także zaznać mniejszego bólu kosztem większego bólu u kogoś innego.
@RafiRK: Ci co zrobili tamto znalezisko i próbowali żerować politycznie na cudzym nieszczęściu? Oczywiście.
Podziękowała?
(...)
Ich dziecko, ich sprawa - ale eskalacja cierpienia tylko dla zaspokojenia swoich egoistycznych potrzeb mnie mierzi. Zakażmy dobijania na linii frontu bo przecież ktoś ze skręcającym się z bólu żołnierzem chce się powitać i pożegnać.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@defoxe: Powiedz to ludziom, którzy w poprzednim znalezisku w tym temacie (często w niewybrednych słowach) komentowali sprawę.
Uznałem, że skoro kwestia została poruszona - w dodatku ze sporymi przeinaczeniami i kłamstwami, to warto zapoznać wykopków również z perspektywą drugiej strony - zwłaszcza, że nie wpisuje się ona w to, co sądzą