Niezadowolona pacjentka nawołuje do linczu lekarki
W relacji pojawia się opis sytuacji, która rozegrała się jedynie w jej głowie "Mhm - odpowiada zamykając moją kartę, jawnie sugerując, że to moja wina że nie widuję córki, że jestem zbyt #!$%@? żeby wychowywać dziecko, że mam się czuć winna". I nikomu nie przeszkadza to w linczu na lekarce
Akyszek z- #
- #
- #
- #
- #
- 28
Komentarze (28)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie można sobie zamienić jednego leku na drugi, parafka nie zamieniać tyczy się leków generycznych z tą samą substancją aktywną, a nie zamiany na lek który wolisz bo ci kiedyś pomógł. Jak chciałaś zamienić na lek i niej firmy, z tą samą substancją to gratulacje bo jak jeden nie pomógł
A tak na prawdę to czuc w tym opisie sytuacji dziury. To jest kreacja osoby z problemami.
Komentarz usunięty przez moderatora
Podziękuj za to komunie, ministrowi Ziobro i polskiej mentalności. Lekarze w Polsce szybko się nauczyli, że za dobre chęci dla polskiego pacjenta nie warto iść do pierdla.