Policja chciała kary za wulgaryzm na proteście kobiet. Wyrok sądu: niewinny
Policja domagała się ukarania uczestnika protestu kobiet za przeklinanie i przechodzenie w miejscu niedozwolonym. Sąd I instancji uznał go winnym tylko drugiego czynu i nie wymierzył kary. Policja odwołała się od tego wyroku. W drugiej instancji uczestnik protestu został oczyszczony z obu zarzutów.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 114
Komentarze (114)
najlepsze
Umieszczenie w miejscu publicznym nieprzyzwoitego ogłoszenia, napisu lub rysunku lub używanie słów nieprzyzwoitych
Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych,
podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.
Fajny ten sąd - taki niezbyt praworządny.
""w*********ć" jest dosyć powszechnie używane w języku politycznym, także w debacie publicznej."
"#!$%@?ć — #!$%@?ć wulg.; zob. wypieprzyć."
Należało by więc #!$%@?ć sędziego, bo
Ten przepis jest martwy, służy tylko milicjantom do #!$%@? karty jeśli zabraknie im argumentów.
W twojej zamordystycznej głowie tak powinno być, przyprowadź się do Rosji.
Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany."
Gdzie tu masz możliwość odstąpienia?