Dokładnie to samo robią w Diversie, gdzie pracuje moja siostra. Dzień przed zapowiedzianą promocją siedzą do późnych godzin i zmieniają plakietki z cenami na wszystkich ubraniach.
To żadna nowość, pracowałem w MM. Praktyki tego sklepu dobrze nauczyły mnie odróżniać "promocje" od prawdziwych okazji. Zresztą nie ma w tym nic dziwnego że w MM ceny są średnio o 15/20% wyższe, nie twierdze że nie ma w okazji, ale są one raczej wybiórcze. Ilość asortymentu oferowanego chyba zabija zmysły konsumenckie, nie jesteśmy w stanie bez kartki z cenami z innych sklepów porównać ceny.
Ja mieszkam koło tesco więc naturalnie często bywam (średnio dwa razy w tygodniu) i obserwuje podobne praktyki. Najczęstszą praktyką są przekreślone ceny - które są rzeczywiście na jeden dzień podnoszone. I tak biurko, które stało przez dwa miesiące za 220zł pewnego dnia kosztowało 390 po to by spaść na 150zł. Oczywiście przekreślona cena 390zł. Trzeba uważać by przypadkiem nie złapać się na te chwilowe ceny. Co ciekawe niektórzy nawet wtedy kupują :/
1. Pewnie dlatego takie praktyki działają, że klienci dzielą się na dwie grupy: ci, co lubią kupić drogo, i ci, co lubią kupić tanio. ;)
Ci, co kupują drogo, kupią chętnie po podwyżce, a ci, co kupują tanio, chętnie kupią, jeśli zobaczą, ile można zaoszczędzić. W ten sposób towar schodzi.
2. Może są problemy z gwarancją - bo udzielenie gwarancji to tak naprawdę dobra wola producenta (rzadziej sprzedawcy). Najprościej reklamować z tytułu
MM , Saturn i inne sklepy tego typu mają jakby nie patrzeć jedną pozytywną cechę: Mozna tam pójśc, pooglądać towar z bliska, podotykać, pobawić się np opcjami w kamerze, a kiedy towar okaże się dla nas dobry, wskakujemy na skąpiec, ceneo , nokaut, etc , szukamy najbliższego sklepu ze sprzetem elektronicznym i jedziemy na zakupy :)
Popieram ;] Niedawno planowałem zakup cyfrówki, rozejrzałem się po necie by się trochę zorientować w sytuacji i w cenach, a potem postanowiłem pojechać do Saturna, z zamiarem kupna... I szok! Większość cen aparatów była wyższa o jakieś 100-200zł! (mówię tu o takich w przedziale cenowym 500-900zł)
Kolejny przykład: MM, dyski twarde... pół roku temu WD 320GB ok. 340 zł, Proline - 235 zł (idealnie ten sam!)
I tak 22% to sciema... W reklamach mowia, ze taniej o podatek wat, a 22% to tylko ladna grafika w tle. Podatek oblicza sie od ceny netto, wiec w rzeczywistosci taniej jest tylko o 18% (pomijajac podnoszenie cen)
argothiel: jasne, jak zauwazysz jeszcze przy kasie ze kasuje cie po starej cenie to zwaracasz uwage i oczywiscie w tym momencie kasjer sie tlumaczy bla bla bla i sprzedaje ci po cenie nowej promocyjnej. chodzi o to ze wielu jest takich ktorzy nie zwracaja na to jaka cene nabija kasjer, pakujac w tym czasie rzeczy to siatek. czesto nie biora nawet paragonu i w wtedy sklep wygrywa. to jest jawne oszustwo, niestety
Pierwszy raz widzialem w MM takie tlumy. Podobnie robią przy ofertach typu wielka wyprzedaz, jest pare sztuk danego modelu, a matol byc moze kupi co innego, skoro juz pofatygowal sie do sklepu.
Zarabia się na ludzkiej naiwności - inna sprawa, że jak wszędzie XBOX360 Arcade kosztuje około 777PLN to ciężko podnieść cenę o 22% i kazać od tego odejmować 22% upustu, bo się ślepy zorientuje ;)
W Krakowie tego samego dnia była podobna promocja, tylko, z radiami samochodowymi. Nie wiem, czy tak samo to wyglądało tu, ale śmiem podejrzewać, że zasady promocji ogólnokrajowych ustalane są odgórnie, a nie w poszczególnych miastach.
Komentarze (58)
najlepsze
Dajemy się po prostu oszukać, jak choćby
ze mnie nikt nie zrobił, wiec sądzę, że nie można.
Jeśli ktoś wierzy, ze sklep od tak odda 22% wartości towaru,
to już nie trzeba z niego robić idioty, szkoda czasu.
Ci, co kupują drogo, kupią chętnie po podwyżce, a ci, co kupują tanio, chętnie kupią, jeśli zobaczą, ile można zaoszczędzić. W ten sposób towar schodzi.
2. Może są problemy z gwarancją - bo udzielenie gwarancji to tak naprawdę dobra wola producenta (rzadziej sprzedawcy). Najprościej reklamować z tytułu
Kombinować trza!
Kolejny przykład: MM, dyski twarde... pół roku temu WD 320GB ok. 340 zł, Proline - 235 zł (idealnie ten sam!)