Masz WhatsAppa? Każdy może sprawdzić kiedy jesteś online
Jeśli korzystasz z WhatsAppa, to pewnie niezbyt cenisz sobie prywatność. Ale co innego pozwolić Facebookowi, czyli właścicielowi WhatsAppa, na śledzenie tego z kim i kiedy rozmawiasz, a co innego ujawniać to każdemu w internecie, prawda?
Walus002 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 158
Komentarze (158)
najlepsze
Zmień numer telefonu i korzystaj do whatsappowania z osobnego numeru
Przestań korzystać z WhatsAppa. Są inne, równie funkcjonalne ale bardziej chroniące prywatność komunikatory, np. Signal
@skrytek: a czemu ich nie przekonasz do zmiany komunikatora?
Ja już dałem info, że zmieniam główny komunikator i zachęcam innych do tego samego.
A za x miesięcy whatsupp wyleci z telefonu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam używam i jestem bardzo zadowolony. Po tym jak msg zaczął kombinować przy załącznikach przelała się czara goryczy i poszukałem alternatywy. Szkoda tylko, że aplikacja desktopowa jest taka toporna, nie ma wersji przeglądarkowej a konto ma tylko garstka moich kontaktów, z czego połowa nie odczytuje wiadomości albo odczytuje, po czym odruchowo odpisuje na msg. Dopóki nie uda się przekonać ludzi, że messenger to najgorsze z możliwych rozwiązanie do komunikacji dopóty
- Problemy z załącznikami (kiedyś działał drag&drop na plik każdego typu, teraz obsługują tylko kilka rozszerzeń),
- Niespójny interfejs i działanie między wersją online, aplikacją desktopową i mobilną,
- Korzystanie z messengera wymaga pełnego konta na facebooku a skorzystanie z wersji webowej wymaga wyświetlenia całego tego ścieku,
- Problemy z wydajnością wersji web - jak komunikator (w sensie tak cały fb jak i widok samego messengera) czasem laguje tak, że
Dzięki za ostrzeżenie kapitanie niebezpiecznik. Prawie jak w tym dowcipie że dzwoni grażyna do grażyny na komórkę a ta się dziwi "skąd wiedziałaś że jestem w sklepie".
Wykupią Cię i wprowadza swój standard czyli - masz być w 100% śledzony.
Inne komunikatory skończą tak samo prędzej czy później.
Można też korzystać z komunikatorów, które są bardziej protokołami niż usługami. To mi najbardziej przeszkadzało jak ludzie przesiadali się z GG na Messengera. To nie zapewnia automatycznie prywatności, ale daje jakąkolwiek transparentność.
Daje jakąkolwiek transparentność, bo nie zmusza do korzystania z narzuconych klientów. Krok w stronę prywatności, nie prywatność sama w sobie taka, jaką chcielibyśmy.
Opierał się mniej - więcej na Jabberze. To nie jest "nic do zaoferowania" w dzisiejszym świecie komunikatorów będących usługami. Nie wymuszał też podpisywania się nazwiskiem pod każdą wiadomością.
Był zamknięty, ale mniej szkodliwy. W tamtym czasie najpopularniejszy.
Chociaz generalnie usuniecie whappa jest niezaleznie od tego rozsadnym rozwiazaniem.
1. Nie korzystam z tych aplikacji
2. Gdy nie używam telefonu wydłużył się czas pracy w trybie czuwania.