To szaleństwo się nie kończy. Poranne bitwy w Lidlu, wykupili wszystko
Jeśli ktoś liczył, że o 8 uda mu się kupić w Lidlu lody Ekipy Friza, to grubo się pomylił. Bitwy przy lodówkach rozpoczęły się już o 6 rano. - Mój syn też szaleje na punkcie tego Friza, ale nie powiedziałam mu, że w sklepie mieliśmy dzisiaj lody, bo wtedy bym dopiero miała - komentuje...
MoneyPL z- #
- #
- #
- 5
- Odpowiedz
Komentarze (5)
najlepsze
Czyli sklep był otwarty przez 62 minuty???