[tekst własny] Pokazujemy nieprawdy i manipulacje w najnowszym Zeitgeist :)
Zachęcam do poświęcenia 3 min. na przeczytanie i oczywiście zapraszam do dyskusji :)
qwer7y z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Zachęcam do poświęcenia 3 min. na przeczytanie i oczywiście zapraszam do dyskusji :)
qwer7y z
Komentarze (121)
najlepsze
Trafna analiza, gratuluję.
Oglądałeś film i masz jakieś wątpliwości co do tego? Przecież wyraźnie mówili że wszystko będą robić maszyny które nigdy się nie psują działają 24h na dobę i nie potrzebują konserwacji. Pieniądz zniknie ludzie będą się poświęcać bo ten system jest taki k!!#a cudowny.
Tak naprawdę to ciężko z tym filmem polemizować, autorzy tylko ironicznym tonem głosu wyśmiali wybitnych ludzi i przedstawili swoją abstrakcyjną wizje
Przecież napisał że przewijał film bo mu się nie chciało oglądać.
Dobra przewijam, bo jakiś gość gada że im więcej ludzi siedzi w więzieniach, tym większy jakiś tajemniczy "ktoś" robi na tym biznes. Nie wyłapałem o co mu chodziło. Zawsze wydawało mi się, że lepiej jest jak ludzie na wolności pracują, konsumują i napędzają gospodarkę, a to
http://www.globalresearch.ca/index.php?context=va&aid=8289
Dodajmy do tego największą na świecie populację więzienną, i absolutną i relatywnie do populacji. Po prostu bogaci właściciele niewolników lobbują za wyższymi karami, dzięki temu są jeszcze bogatsi, mają więcej na lobbing i od nowa... biznes się kręci.
"According
"Kiedy uschnie ostatnie drzewo, przestanie śpiewać ostatni ptak ,a w rzece umrze ostatnia ryba, ludzie zrozumieją, że nie można jeść pieniędzy."
W niektórych krajach (np. w Indiach), praktycznie wystarczyłby charyzmatyczny przywódca i dostalibyśmy nowy Związek Radziecki. Po prostu - ludzie żyją w biedzie, gdy obok biznesmeni żyją w willach.
Tak, to rozwarstwienie jest równocześnie konieczne i niebezpieczne - bez klasy średniej i wyższej nie ma rozwoju technologii, jeśli jednak różnice okażą się za duże - w końcu
Nic z tego nie wynika, każdy ciągnie w swoja stronę, ale czy to przybliża nas do rozwiązania problemu.
Na moment wyłączcie wasze uprzedzenia do stylu filmu, do autora, do jego tonu czy barwy głosu.
Zapomnijcie
Ciesze się, że ktoś to napisał i rozumie ignorancję autora wykopu, więc ja już nie musze się produkowac.
Kwestie poruszone przez autora wykopu są wyrwane z kontekstu i nie odnoszą się do faktycznej sytuacji opsanej w filmie, albo zwyczajnie, autor nie zna angielskiego tak jak mu się wydaje.
Spór o naturę ludzką jest stary jak dzieje świata i właściwie nierozwiązywalny. Nie twierdzę, że ludzie z natury są źli i chciwi, ale jednocześnie nie sądzę, że wszyscy rodzą się dobrzy. Do tej pory nie potrafimy powstrzymać ludzi przez wzajemnym zabijaniem się, a co dopiero skłonić wszystkich do altruizmu.
"Oczywiście, że wskaźniki nie pokazują wszystkiego, ale tak naprawdę nic lepszego na chwilę obecną nie wymyślono, a jak popatrzymy sobie na tabelę ze wszystkimi państwami i ich PKP na mieszkańca to na pierwszy rzut oka jednak okazuje się że „szczęście”, czy „stabilność społeczna” lepiej mają się w społeczeństwach bogatszych."
To zdanie jest jak
Co do PKB to zwróć uwagę na magiczny trójką PKB-bezrobocie-inflacja: rośnie PKB, spada bezrobocie, rośnie inflacja- w skrócie wartość nabywcza pieniądza, czyli dzisiejszy rozwój finansujemy z przyszłych, potencjalnych zysków. Druk nowych pieniędzy jest zyskiem dla emitenta, jednak ten zysk znowu finansuje społeczeństwo... itd.
Z innej strony: usługi- ich wartość wchodzi w PKB. Co mnie interesuje jakiś manicure, jak nie przynosi to realnych korzyści dla społeczeństwa? Na jaki grzyb mi doradca podatkowy, jak jego istnienie można uzasadnić jedynie zawiłym systemem podatkowym? Oni nie tworzą rzadnej
A ja zadam inne pytanie, co pokazują w reklamach?
To że produkt jest najlepszy czy to ze bez tego produktu nie będziesz szczęśliwy.
"Poczuj
Danone wykorzystuje akurat patologie rynku reklam, ponieważ potraktował swój produkt kosmetyczny jako pseudoprodukt farmakologiczny, takie
co więc sądzisz, co wiesz?
Chyba nie bez powodu na samym końcu filmu jest napisane:
Nigdy nie wierz we wszystko co usłyszysz/przeczytasz, bez zaglądania do źródła!
ZAWSZE
Tak więc szukajcie i myślcie