Bardzo dobrze! Powinna dostać równe 10tys. do zapłaty, skoro upomnienia nie skutkują, niech płaci i odszkodowanie, i mandat za psy. Szkoda łani, na szczęście myśliwi mają obowiązek zastrzelenia bezpańskich psów szwędających się po lasach - to jest plaga, nie dość, że takie psy najczęściej dla "zabawy" ganią za zwierzyną, to po zabiciu jej, najczęściej ją zostawiają. Zaraz pewnie znajdzie się wielu krzykaczy mówiących "to zastrzel swojego psa" itd.
Właśnie wilki i lisy, które też są naturalnymi mieszkańcami lasów, od wieków odpowiadały za regulację populacji. Myśliwi są potrzebni co najwyżej do odstrzału chorych osobników. Problem w tym, że i roślino- i mięsożerców jest mało, a przez to każda taka zagryziona przez zwierzę z zewnątrz łania czy sarna do duża strata dla lokalnego ekosystemu.
@CanisLupusLupus: Owszem, zgadzam się z tobą w 100% co do wilków i lisów, jednak jak sam napisałeś i roślinoo i mięsożerców jest stosunkowo mało, a zwykle tych drugich jest więcej, więc trzeba to również uwzględnić.
Co do chorych osobników - one raczej zginą prędzej, niż myśliwy zdoła je wytropić.
@xibit: Właśnie mięsożerców zawsze jest mniej. Inaczej być nie może, inaczej by się nie wyżywiły. Jeśli wskutek działania różnych czynników zacznie ich być za dużo, to nadmiar wymrze z głodu.
Komentarze (22)
najlepsze
Prawda jest taka, że
lisy, wilki i inne pochodne są tam szkodnikami
Myśliwi mają za zadanie regulować populacje
Właśnie wilki i lisy, które też są naturalnymi mieszkańcami lasów, od wieków odpowiadały za regulację populacji. Myśliwi są potrzebni co najwyżej do odstrzału chorych osobników. Problem w tym, że i roślino- i mięsożerców jest mało, a przez to każda taka zagryziona przez zwierzę z zewnątrz łania czy sarna do duża strata dla lokalnego ekosystemu.
Co do chorych osobników - one raczej zginą prędzej, niż myśliwy zdoła je wytropić.
Komentarz usunięty przez moderatora
Po polach też nie można jeśli są 100 m od budynków.