Siły Specialne Armii USA mają pierwszego oficera ds. różnorodności i włączenia.
Kiedyś dostęp do wojsk specialnych oparty był na przejściu bardzo trudnej selekcji. Teraz ważne jest czy kandydat pochodzi z mniejszości lub identyfikuje się jako osoba lpg+. Chiny lubią to i to bardzo.
z.....k z- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
Mam na myśli że jeśli team nie jest kogoś pewien, nie ufa mu to ta osoba wylatuje z teamu, a nie zmusza się resztę teamu do respektowania różnorodności.
Jocko Willink o tym pisał w swoich książkach (były Navy Seal)