@Kaldrick: ale po koncercie najwięcej dziewczyn leci jednak do basisty. :> No chyba, że mówimy o muzyce z mtv - tam ma być śliczny wokalista i jeden z gitarzystów, reszta to tło.
Dobry kolo jest:) A i reklama ciekawa. Na mojej basi niestety nie dało się klangiem tak ładnie grać - ona była do niskich groovów stworzona. Ale szacun jest i wykop leci!
@Frollo: Niestety nie moga dać Ci podwójnego plusa - ale Ci sie nalezy za milość do gry baaaaardzo nisko. Sam mimo że stosowałem najgrubsze struny to ciagle mi sie za wysoko wydawało ;-) Dobry bas to taki, przy którym sąsiad nie zaglada Ci w okno tylko w niebo - mysląc ze burza idzie.
@bbkamil: nie no stoi w koncie. Ale już nie gram. Nie da się, bo nie jest to model do tego stworzony (Ibanez SR 500 - korpus mahoń, gryf wange/bubinga, przetworniki Bartollini) a poza tym zawsze miałem wysoko struny i najgrubsze rozmiary jakie znajdowałem. Ja lubiłem grać nisko. Na prawdę nisko. Baaaaardzo nisko ;p
No i mój Ashdown też nie miał głośniczków do wysokich dźwięków. Klang nie brzmiał fajnie na nim.
Fajna reklama. Szkoda tylko, że na bassie można ćwiczyć unplugged(tak wiem, to nie to samo....) Za to jak się nie będzie kombinować, perkusji się nie wygłuszy -.-
I nie mówić mi że są elektroniczne, bo dla mnie to herezja...
@Frostoriginal: "na bassie można ćwiczyć unplugged" - można też zrobić sobie zrobić akustyczny "wzmacniacz" (oprzeć główkę basu o np. komodę czy szafę - dźwięk będzie wybrzmiewał wtedy z mebla i będzie głośniejszy ;) ). Perki elektroniczne nadają się do mtvrocka albo na wesela, fakt.
@rss: mozna też mieć basa elektro-akustycznego do którego w domu wogóle nie trzeba wzmacniacza - mam tekie cuś z 1957 roku i brzmi zaj$%iście, tylko wygląda jakoś tak "nie współcześnie"
Komentarze (44)
najlepsze
Jest koncert kapeli...
Wokalista myśli- "k!%#a, ale zaśpiewałem... każda dupa się na mnie patrzy!"
Perkusista myśli- "O w morde, ale mi przejścia wyszły, wszystkie dupy są moje!"
Gitarzysta myśli- "Ale solo odwaliłem... teraz każda rzuci mi sie w ramiona!"
Basista myśli- "E, E, E, G, G, G, E, E, E"
No i mój Ashdown też nie miał głośniczków do wysokich dźwięków. Klang nie brzmiał fajnie na nim.
ale dup tu nie wyrwiecie za to, że się pochwaliliście że się "znacie"
Grają nierówno, ale za to nieczysto!
przynajmniej nie ma p!!$%!%enia o czytaniu ulotki i p!!$%!%iętych tekstów rzekomo polecaych przez najlepszych specjalistów i nieistniejące instytuty.
I nie mówić mi że są elektroniczne, bo dla mnie to herezja...