Aktywista żalił się, że wyrzucono go z pociągu. Nie miał biletu
Bawer Aondo-Akaa - poruszający się na wózku inwalidzkim działacz antyaborcyjny, poinformował, że został "siłowo wyniesiony z pociągu, ponieważ obsługa nie życzyła sobie pasażera z niepełnosprawnością". Okazało się, że nie miał biletu, a sam pociąg nie miał przystosowanego wagonu.
g.....a z- #
- #
- #
- #
- 149
Komentarze (149)
najlepsze
był już osiągnięty limit 50 proc. miejsc do siedzenia, więc drużyna konduktorska nie mogła sprzedać biletu oraz: w składzie nie ma wagonu dostosowanego do przewozu i potrzeb osób poruszających się na wózku
Wiesz jaki bylby kwik tego niepelnosprawnego jakby doszlo do zdarzenia i by zostal poszkodowany? Zaraz by lecial do sadu po odszkodowanie, ze jak to tak, bez zabezpieczenia jechal. No ale wiadomo. Zasady sa po to by je lamac,