@grzyb-robak: To nie jest melanż ostateczny tylko jakieś lumpy w syfie. Melanż ostateczny jest z surfowaniam na drzwiach od czyjegoś pokoju z 10 piętra akademika i wyrzucaniem sprzętów rtv i agd przez okno przy aplauzie pijących na świeżym powietrzu oraz picie przemieszanych alkoholów w pralce FRANIA. Pozdrawiam akademik beta polibudy białostockiej :)
Komentarze (139)
najlepsze
a ja za odwagę chodzenia tam na boso. Ja u siebie się boję.
Komentarz usunięty przez moderatora