Finansowa elita świata, w tym właściciele dużych koncernów technologicznych, mają popierać zapędy do panowania nad światem chińskiego prezydenta Xi Jinpinga.
A jak tam lewica? Popiera tego typa? Ciekawy jestem ewentualnego fikołka. Czy neuropa może przypomnieć swoje stanowisko w sprawie Xi Jinping Ponga i Chin?
Komentarze (3)
najlepsze