Brał 34 tys. zł pensji. Od absurdów w spółdzielniach aż się roi
Mija dziewięć lat od pierwszych zapowiedzi regulacji, które miały uzdrowić i unowocześnić funkcjonowanie spółdzielni mieszkaniowych. Zakładały m.in. kadencyjność prezesów, którzy dziś niepodzielnie rządzą spółdzielniami niekiedy przez całe dekady. Na zapowiedziach się skończyło.
MoneyPL z- #
- 96
- Odpowiedz
Komentarze (96)
najlepsze
Żeby to chociaż była jakaś duża grupa wyborcza, jak np. działkowcy. A tu nawet nie, bo co prawda, w spółdzielniach jest bardzo dużo osób, ale zainteresowaniem ochrony układu przejawia tylko garstka ludzi...
@konkarne: strzelam, że to kwestia rożnych układów i układzików, ktoś się martwi o to by było jak jest
Jaki jest problem co roku wybrać samorząd klasowy. Samorządy szkolne to też często ta sama ekipa przez lata.
Tego przepisami nie zmienisz, rządzą tylko ci co chcą, więc co za różnica, czy ten sam człowiek będzie prezesem spółdzielni, czy zarządu wspólnot?