Wuja tam, a nie zrozumiałe. Tylko z czeskiego i słowackiego idzie coś konkretniejszego wydedukować. Reszta to jakby słuchać rozmowy zza grubej ściany, niby coś słychać niby jakieś zrozumiałe akcentowanie, ale wyłapać jakiś sens z tego słowotoku nie idzie.
@PanDomestos: Ja zaś za gówniarza oglądałem dużo czeskiej telewizji, bo mają na tyle silne nadajniki, że naziemnie odbierałem to 150 km od granicy, choć fakt trochę śnieżyło. A że nie mieliśmy satelity czy kablówki to poza trzema naszymi kanałami nie było nic ciekawego. Wcześniej miałem np. ich prywatną televize Nova (dość sprośną jak na polskie warunki ;P) niż polskie kanały komercyjne. Więc tyle się tego naoglądałem, że czeski wszedł mi jako
Komentarze (199)
najlepsze
No i pięknie
https://www.youtube.com/watch?v=IuICNwKwDpk