Polscy eksperci inaczej odczytali informacje z czarnych skrzynek Tu-154!

Nie lubię teorii spiskowych. To info jednak jest konkretem, wiec uważam, ze warto je dodać. Po analizach kilku ekspertów doszło do wniosku, ze Tu-154 podchodził prawidłowo, a błędna interpretacja Rosjan wynika z nieodczytania wszystkich komunikatów z czarnych skrzynek.

GeraltRedhammer z dodany: 17.01.2011, 10:22:03

Komentarze (53)

najlepsze

r00t

17.01.2011, 11:31:23

Komentarz usunięty przez moderatora

micial

17.01.2011, 12:46:52

-1

Ale to nie ma żadnego znaczenia, i tak było za późno.

r00t

17.01.2011, 11:51:45

-2

Duplikat. Na glownej bylo, tyle, ze jeszcze zrodlo anonimowe, a nie plk Miroslaw Grochowski - dlatego nie zakopie.

prowokator_1901

17.01.2011, 12:09:15

-5

Ta kwestia rozbija się o to co w tym czasie robiła wieża kontroli lotów. Dlaczego powtarzali, że są na kursie i ścieżce jeżeli w rzeczywistości tak nie było. Gdyby "wieża kontroli lotów" podała prawdziwe dane katastrofy by nie było. Komenda "odejście" padła na wysokości 100 m, a w rzeczywistości było to 40 m nad płytą lotniska. Co robili w tym czasie ludzie na wieży kontroli lotów, że tego nie zauważyli i nie

KindOfBlue

17.01.2011, 12:58:14

@dclxvi: Ścieżka podejścia zawiera margines błędu w postaci stożka zwężającego się w kierunku lotniska. Kontroler na radarze widzi jedynie mniej więcej czy samolot znajduje się w granicach tego stożka.

Zgodnie z procedurą po informacji kontrolera "na kursie i ścieżce" nawigator samolotu powinien podać swoją pozycję odczytaną z wskaźników w kabinie.

Polscy piloci tego nie zrobili i tutaj mamy błąd kontrolera ponieważ powinien wówczas przerwać lądowanie i "wyrzucić" ich z lotniska.