Normalka.Od czasu do czasu jakiś lokalny bonzo zamyka interesy dla turystów i za 3 miesiące otwiera ponownie .Z ciekawostek -w lecie ,każde centrum śmierdzi marychą ,gdzie byś nie poszedł .
Jak byłem w Holandii 4 lata temu to żeby zrobić zakupy w takim punkcie musiałem mieć kartę klubu o wartości 400 euro. Dlatego takie miejsca były niedostępne dla turystów, bo będąc tam tydzień zwyczajnie się nie opłacało. Tam to wszystko co chwilę się zmienia.
@Zimnok: Mogę się mylić, ale mam silne podejrzenie, że profil turystów przyjeżdżających np zwiedzić Rijksmuseum generuje mniej problemów dla policji, miasta i mieszkańców, niż profil turystów przyjeżdżających tylko dlatego, bo m a r i c h u a n e n ć p a n i e( ͡°͜ʖ͡°)
Idąc tym tokiem to powinni wyeliminować atrakcje turystyczne bo turyści przyjeżdżają specjalnie dla nich
Jak inaczej można było zrozumieć tę wypowiedź? atrakcje turystyczne są OK, bo turyści przyjeżdżają specjalnie dla nich (w domyśle też, że turystyka jest jednoznacznie dobrą sprawą) w związku z tym, ponieważ narkoturyści przyjeżdżają specjalnie dla legalnej marihuany w NL, analogicznie marihuana jest dobra "tak, jak atrakcje turystyczne". Może miałeś coś innego na myśli, ale podstępny język
Komentarze (252)
najlepsze
m a r i c h u a n e n
ć
p
a
n
i
e( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak inaczej można było zrozumieć tę wypowiedź?
atrakcje turystyczne są OK, bo turyści przyjeżdżają specjalnie dla nich (w domyśle też, że turystyka jest jednoznacznie dobrą sprawą)
w związku z tym, ponieważ narkoturyści przyjeżdżają specjalnie dla legalnej marihuany w NL, analogicznie marihuana jest dobra "tak, jak atrakcje turystyczne".
Może miałeś coś innego na myśli, ale podstępny język