@smectowy_wojownik: W hobbicie mieli trochę inne: "Zdawaliśmy sobie sprawę, że to prawdopodobnie nasza ostatnia szansa żeby zarobić na tym uniwersum, więc doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie jeżeli #!$%@? tę historię na 3 w pyte długie filmy. Okazało się to dość karkołomnym pomysłem, gdyż książka nie należy do najgrubszych, ale dzięki #!$%@? wielu niepotrzebnych scen i postaci sprostaliśmy temu zadaniu. Koniec końców hajs się zgadza."
@WilhelmW: No właśnie miałem podobnie, się zastanawiałem, czy widząc ten film kilkanaście razy zawsze dostawałem jakiegoś udaru i ani razu nie zapamiętałem tak ważnej sceny?
@Aleutian_Vagabond: Nie zgadzam się. Ta walka i tak była w filmie, tylko Sauron został podmieniony na trolla. Generalnie teraz można zrozumiec dlaczego Aragorn Tak słabo sobie radził w tej walce. Oglądając film coś w tej scenie było nie tak i zastanawiało mnie co to za ważny troll że pokazują ten pojedynek w takim zwolnieniu i jeszcze jakby Aragorn miał go przegrać". Teraz wszystko jasne(ʘ‿ʘ) Dziękuję za filmik.
Ta walka i tak była w filmie, tylko Sauron został podmieniony na trolla.
@enterprize: Tak, ale w ten sposób pozbyli się niejako największego bezsensu tej sceny :P . Gdyby Sauron był zdolny do stworzenia fizycznej formy już wtedy, to byłoby po wszystkim i nie byłoby żadnego pojedynku, a zrobiłby jeden wielki #!$%@?.
Szkoda, że z „Ust Saurona” zrobili groteskowego orka a nie ludzkiego czarnoksiężnika jak w książce, w której dodatkowo nikt mu nie obciął głowy, a w filmie to dodali nie wiem po co, bo czyni to z Aragorna jakiegoś łatwo dającego się sprowokować nerwusa
O ile jestem zwolennikiem technologii to jednak uważam, że stara szkoła opierająca się w większej mierze na kręceniu żywych zdjęć niż wklejaniu absolutnie każdej rzeczy w postprodukcji nadawała filmom pewnego uroku i magii robienia wszystkiego na patencie bo nie dużo rzeczy można cyfrowo poprawić We Władcy Pierścieni musieli kombinować i rzeźbić z tego co mają nagrane, bo ponowna organizacja planu zdjęciowego nie była możliwa (w rozsądnej formie przez koszty, ponowny angaż statystów
@Tasde: W trylogii "Władcy Pierścieni" nawet CGI wydawało się lepsze, niż w "Hobbicie", bo często wspomagano je animatroniką, pirotechniką, miniaturami i charakteryzacją, a cyfrowa sztuczność z "Hobbita" biła na kilometr. Niby wszystkie animki złożone z większej liczby wielokątów, animacja nie tak grubo ciosana, a mimo wszystko - w starszej trylogii wyglądało to lepiej, bardziej naturalnie. Peter Jackson wpadł w pułapkę w którą wcześniej wdepnęli: a) George Lucas (kręcąc "Star Wars" z
@BardzoDobryLogin: Mówiąc Jackson wpadł w nurt all cgi to troche naginanie faktow, sam wypowiadal sie ze nie było czasu na preprodukcje bo byl nacisk z gory zeby to szybciutko wydać. Natomiast samo CGI jest albo dobre albo złe, to hasełko "stawianie na efekty praktyczne, bo praktyczne lepsze" jest ostatnio popularne a bardzo krzywdzące. Jakosc efektów to wypadkowa czasu, talentu twórców i kilku innych a nie samej techniki w jakiej efekt jest
@kryniow: niestety nie Jackson, ale Amazon wziął się za to, a co z tego wyjdzie? ¯\_(ツ)_/¯. Czytając coraz to nowe doniesienia w stylu "będa rozbudowane sceny erotyczne, segz i nagość", to mam wiele obaw, że zagubią gdzieś baśniowość i magię na rzecz golizny i poprawności politycznej.
@Tratak: Mówisz o scenie z Tomem Bombadilem? Moim zdaniem jest to jedna z najciekawszych postaci z calego uniwersum śródziemia. Szkoda ze pominięto w filmie...
Komentarze (128)
najlepsze
"Zdawaliśmy sobie sprawę, że to prawdopodobnie nasza ostatnia szansa żeby zarobić na tym uniwersum, więc doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie jeżeli #!$%@? tę historię na 3 w pyte długie filmy. Okazało się to dość karkołomnym pomysłem, gdyż książka nie należy do najgrubszych, ale dzięki #!$%@? wielu niepotrzebnych scen i postaci sprostaliśmy temu zadaniu. Koniec końców hajs się zgadza."
@grzmot51: Powiem ci, że trudno jest nie zmieścić 300 stron w 8 godzinach filmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@enterprize: Tak, ale w ten sposób pozbyli się niejako największego bezsensu tej sceny :P . Gdyby Sauron był zdolny do stworzenia fizycznej formy już wtedy, to byłoby po wszystkim i nie byłoby żadnego pojedynku, a zrobiłby jeden wielki #!$%@?.
We Władcy Pierścieni musieli kombinować i rzeźbić z tego co mają nagrane, bo ponowna organizacja planu zdjęciowego nie była możliwa (w rozsądnej formie przez koszty, ponowny angaż statystów
W trylogii "Władcy Pierścieni" nawet CGI wydawało się lepsze, niż w "Hobbicie", bo często wspomagano je animatroniką, pirotechniką, miniaturami i charakteryzacją, a cyfrowa sztuczność z "Hobbita" biła na kilometr. Niby wszystkie animki złożone z większej liczby wielokątów, animacja nie tak grubo ciosana, a mimo wszystko - w starszej trylogii wyglądało to lepiej, bardziej naturalnie. Peter Jackson wpadł w pułapkę w którą wcześniej wdepnęli:
a) George Lucas (kręcąc "Star Wars" z
Lubię sobie co pare miesięcy obejrzeć władcę pod kocykiem wieczorkiem, fajny chill :)
Mam to samo. Brakuje mi jakiegoś serialu o Śródziemiu w reżyserii Jacksona ( ͡° ͜ʖ ͡°)