Wychowanie katolickie. „Krzywda, która boli tak, że rozpieprza od środka”
Problem z Kościołem nie polega na tym, że piękną religię miłości niszczą pazerni księża zaangażowani w politykę. Przemoc, przekraczanie granic, to nie dewiacja, w którą wpadł główny nurt Kościoła, ale porządek wprost wynikający z dogmatów - pisze Halszka Bezkurkow
yeron z- #
- #
- #
- #
- 285
- Odpowiedz
Komentarze (285)
najlepsze
formalnie w przykazaniu o którym piszesz poprawne tłumaczenie jest bardziej "Nie morduj" zorganizowana samoobrona jest dopuszczalna i tak to rozumiano kiedy to spisywano i przez ostatnie 4tyślat (czy tam ile)
@BartTP: takie same gownostudia jak socjologia nawet mniej naukowe niz gender studies.
@BartTP: ad personam wiec nie odpowiadam
Piękne. I już wiadomo dlaczego to życie jest tak #!$%@?. Trzeba cierpieć.
Czysty masochizm. Przy tym wszystkim, nie wolno w żadnym wypadku skracać tego cierpienia i skończyć ze sobą. Bo jak się tak zrobi to wtedy cierpienie przez wieczność.
Przecież to musiało być wymyślone przez osobę która jest niespełna rozumu albo po prostu zła.
W sumie to jest juz nawet troche smieszne