"Poznaniacy nie obchodzą 11 listopada jako Święta Niepodległości, tylko...
Jem go zawsze, gdy jestem w Poznaniu. Lukrowo-makowy hedonizm zawinięty w drożdżowym cieście z zakrzywionymi rogami. I mogę zjeść naraz najwyżej pół. Potem pół godziny przerwy i pół kawy, po czym może wjechać drugie pół oraz kolejne pół kawy. Następny posiłek opuszczam. Co? Oczywiście...
bigli z- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora