@lunaexoriens: Jest w tym trochę prawdy. Po 1976 roku nie nagrał już niczego ciekawego. Chociaż wpłynęła na to bardzo choroba psychiczna. W ogóle na przełomie 1977/1978 strasznie się postarzał.
@IrracjonalnaProweniencja: "Pieśni do słów Tadeusza Nowaka" są strasznie nijakie. Nagrane parę lat wcześniej "W chłodzie osiczyn, w dymie traw" i "Krajobraz z wilgą i ludzie" są znacznie ciekawszymi interpretacjami poezji Tadeusza Nowaka. O ile lubię Leśmiana, to "W malinowym chruśniaku" nie jestem w stanie przesłuchać na jeden raz. Może po prostu wolę rockowe wcielenie Grechuty z zespołem WIEM. A może za tych dziesięć, dwadzieścia lat, również i te albumy docenię. Zobaczymy
Komentarze (55)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
O ile lubię Leśmiana, to "W malinowym chruśniaku" nie jestem w stanie przesłuchać na jeden raz.
Może po prostu wolę rockowe wcielenie Grechuty z zespołem WIEM. A może za tych dziesięć, dwadzieścia lat, również i te albumy docenię. Zobaczymy