Użytkownicy zirytowani usunięciem z GitHuba YouTube-dl, czyli repo z programem z ściągania multimediów, zalali platformę do hostowania kodu własnymi repozytoriami z kopią jego kodu źródłowego.

[robert5502]

Cholera wie o co tu chodzi

[cyprianos]

@Cyniczny_Lepralikon: no napisałem po to zeby nie sciagnac trojana z zasyfionej strony i po to, żeby sciagnac np cala playliste/kanał wczesniej utworzona przez Ciebie lub przez kogos, a nie dłubac po 1 filmie

[cyprianos]

@Cyniczny_Lepralikon: no jak nie ma trojanow to sa reklamy, czekasz lub zalaczone pliki js ktore kopia bitcoiny :) nic nie jest za darmo. Ja juz wiele razy sciagalem playliste bo czesto sa tutoriale lub wyklady podzielone w ten sposob i ogladalem w pociagu, gdize mobilny zrywa. Jak nie potrzebujesz to nie ma problemu, tylko Ci tlumacze czemu inni korzystaja. A bycie nerdem i popieranie open source swoja droga ale nie jest

[Linux_Zamiast_Windows]

ostatnio zainstalowałem go na win7 komus, bo nic pobierajacego z yt nie moglem znalexc

[alienv]

@Linux_Zamiast_Windows: może warto użyć @Linux_Zamiast_Windows ? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[zjawa]

@Linux_Zamiast_Windows: Użytkownik Linuxa nie umie wpisać "YouTube download" w google. Żadnego problemu nie ma.