Wracałem z Kielc i wiozłem na bla bla carze piekną Ukrainke i w trakcie jazdy rozmawialiśmy o pracy i facetach to zwrocila uwage ze własnie Faceci na Ukrainie a konkretniej mniejszych miejscowościach wogle nie szanują żon na porządku dziennym jest wyzywanie,bicie ich jak i dzieci i bardzo częsty alkoholizm oni mentalnie żyją w latach 80-90
Komentarze (10)
najlepsze