Kiedyś za PRL były popularne kasetki na pieniądze. Stalowe, z charakterystyczną rączką. Otwierało się to 5 sekund, z tego 3 sekundy na wygięcie gwoździa kombinerkami.
Przy okazji - ktoś zna jakieś dobre sejfy do kupienia na rynku polskim? Chodzi o coś o wymiarach powiedzmy 40x40x60. Kiedyś jak przyglądałem się tematowi to był problem dostać produkt o przyzwoitej klasie bezpieczeństwa.
To nie jest sejf tylko pudełko z zamkiem. Taka sama wartość tego zabezpieczenia jak walizka z zamkiem szyfrowym. Tak żeby jakiś żul jak kupujemy bilet nie wsadził łapy do walizki albo żeby ktoś kto przyszedł do nas na chwilę nie zagarną do kieszeni kluczy czy tam dokumentów jak pójdziemy się odlać do kibla.
Mnie daje do myślenia, czy mówimy o sejfie, czy zabawce xd bo to sejfem nie nazwałbym, bo co to za sejf, który wyniesiesz pod pachą xd Dla mnie to zabawka, której bliżej do pudełka na buty.
Ten typ sejfu to przedział cenowy 150-250, czyli wartość złomu + roboczogodzin. Sejfów w przedziale cenowym 250-800 nie ma Kolejny szczebel cenowy sejfu zaczyna się od 900 + do kilku tysięcy zł za taką samą powierzchnie.
Moim marzeniem jest, aby cena zawsze odzwierciedlała jakość, na szczęście w tej branży jeszcze jest to zachowane.
Komentarze (143)
najlepsze
Ale jest haczyk. Ten sejf powinien być przykręcony do podłoża.
Sejfów w przedziale cenowym 250-800 nie ma
Kolejny szczebel cenowy sejfu zaczyna się od 900 + do kilku tysięcy zł za taką samą powierzchnie.
Moim marzeniem jest, aby cena zawsze odzwierciedlała jakość, na szczęście w tej branży jeszcze jest to zachowane.