@szczebrzeszyn09: Liczyły się interesy, nie ma w tym nic dziwnego. Ponadto wtedy Łukaszenka nie przeszkadzał tak bardzo ludziom i cieszył się jakimś poparciem.
@Volki: Pomimo wielu nieprawidłowości wcześniej realnie cieszył się poparciem ludzi (tylko je "podrasowywał"), dziś już tak nie jest i większość jest przeciwko niemu, ponadto niepodważalnie przegrał wybory, więc zgodnie z porządkiem prawnym, który sam ustalał oraz uczciwością powinien odejść ze stołka. To nawet nie problem w dyktaturze jako takiej, tylko stosunku dyktatury do ludu i to, czy lud legitymizuje te działania. Wcześniej legitymizował (więc nie było problemu), teraz już tak
@chew_fatman: bo była na służbie, gdzie nadrzędnym interesem było dobro Litwy, a nie opinie personalne. Dyplomacja rządzi się swoimi prawami. Nie wiem dlaczego niektórych wciąż to dziwi.
@TzK_: o czym piszesz człowieku? Polska prowadzi nawet relacje dyplomatyczne z Koreą Północną. Gdybyśmy mieli zrywać stosunki dyplomatyczne z dyktatorami i reżimami, to połowa świata by odpadła.
Do dyplomacji serio trzeba podchodzić zakulisowo. Tutaj nie ma nic wprost, chyba że jest się słabym w te gierki.
Nikt Łukaszenki nie kocha. Ale jakoś tak nie mam przekonania, po której stronie ona się opowiada na poziomie globalnym. A to mnie akurat interesuje przede wszystkim: jak się, całkiem przypadkiem, okaże, że zamiast "krwawego dyktatora" mamy... rosyjską dywizję pancerną 50 km od Augustowa i Suwałk, to zaczynam intensywnie myśleć nad emigracją...
@usprawniacz: istnieje takie ryzyko o którym piszesz, ale też słaby Łukaszenka to dalsze uzależnianie się od Rosji i walka z pierwiastkiem narodowym Białorusi, a jak się okazuje sytuacja z protestami jest dynamiczna. Polecam świeży wątek: https://threadreaderapp.com/thread/1293823325437923328.html
Oni to wiedzą (my również) i od początku mam wrażenie, że Litwa została lekko zmuszona wyjść przed szereg, gdzie ma swoją konkretną rolę do odegrania w sprawie wydarzeń na Białorusi - przez co PL nie
@AmateurHardcore: Kością niezgody w relacja polsko-litewskich są mniejszości narodowe. Polityka PO-PSL była dość stanowcza w tym temacie, o czym może świadczyć postawa ówczesnego MSZ Radosława Sikorskiego, który postawił w tej sprawie ultimatum Litwie. Rząd PiS najwyraźniej odpuścił tę sprawę (jak i każdą inną, która jest poza granicami kraju), więc i litewski rząd jest przychylniejszy.
Ale tam będzie burdel jak Łukaszenka odejdzie. Powstanie kilka partii. Będą kłótnie kto ma rządzić. Bogaci oligarchowie będą wszystkim sterować. Do tego dochodzą ruscy którzy będą mieszać. Tyle dobrze że jest internet. Polska byłaby dziś zupełnie inna gdyby w latach 90-tych był internet i tyle mediów co teraz.
Komentarze (69)
najlepsze
Do dyplomacji serio trzeba podchodzić zakulisowo. Tutaj nie ma nic wprost, chyba że jest się słabym w te gierki.
https://threadreaderapp.com/thread/1293823325437923328.html
@usprawniacz: no to już możesz emigrować, bo w 40 km od suwałek jest granica z rosją
Od paru miesięcy widać jak przymilają się do Polski, czując zagrożenie z Moskwy, wiedząc że ich "być czy nie być" zależne jest od decyzji o naszej pomocy militarnej:
https://www.rp.pl/Polityka/200419863-Gest-za-gestem-Litwa-po-stronie-Polski.html
Oni to wiedzą (my również) i od początku mam wrażenie, że Litwa została lekko zmuszona wyjść przed szereg, gdzie ma swoją konkretną rolę do odegrania w sprawie wydarzeń na Białorusi - przez co PL nie
Zdrastvujtie Litva ʕ•ᴥ•ʔ szto wy tam dielatje xD
źródło: comment_1597325526kJU6ZFucIlbuFUiRMSfVhp.jpg
Pobierz