Feministka: W komunizmie było lepiej. Kobiety dostawały tyle samo, co mężczyźni.
Czyli feministyczna, roszczeniowa paplanina o tym jak to z winy mężczyzn kobiety bez ambicji i / lub pracy są poszkodowane, bo nie uprawiając seksu z partnerami nie mogą liczyć na granty od nich. "Za komuny było lepiej, bo wtedy nie musiały.."
LoginInnyNizWszedzie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 264
- Odpowiedz
Komentarze (264)
najlepsze
@mietkomietko: Raczej stały... w kilkunastogodzinnych kolejkach po podstawowe dobra.
aktualnie to za bycie kobietą w Urzędzie Pracy dostaje się tyle punktów co za bycie niepełnosprawnym i cyganem
Jeśli ktoś im za to płaci i tak mówią: są głupie że się na to godzą,
jeśli mówią tak bo tak myślą: są po prostu głupie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiele wyjaśnia.
Z wywodu rozumiem, że WSZYSCY powinni zarabiać po równo, bo wtedy kobieta zanim ci da d--y to być może zainteresuje się twoją osobowościa. W przeciwnym wypadku da tej d--y za zawartość twojego portfela. Dobrze zrozumiałem?
Mamy sankcjonować puszczalstwo (JEDNEJ i DRUGIEJ strony zaznaczam) prawnie zrównując płace? Czyli cieć i dyrektor dużej firmy, którą zakładał i cieżko na nią pracował X lat
@lalabomba:
no wlasnie, dotrwałeś chociaż do momentu o Niemczech wschodnich?
Jak to było fajnie, że lekarz zarabiał niewiele więcej niż pracownik
@Abomination: TO NIE BYŁ PRAFDZIWY KOMUNIZM!!!oneone xDDDD
Sytuacja którą przytacza kobieta z filmu jest patologią w związku, gdzie kobieta się żali koleżanką że "nie dałam d--y mężowi to nie mam hajsu".
Tu problem jest w relacji w tym związku, gdzie partner czuje się ważniejszy, ale każdy wie że podstawą tak głębokiego związku jak małżeństwo jest
https://www.wykop.pl/link/5618227/platnosc-bez-zblizeniowa/
Jakaś jej znajoma uwikłała się w związek w którym ona jak chce sobie kupić kawę, to musi dać d--y mężowi, bo inaczej on jej nie da pieniędzy (bo z jej pensji płacą rachunki).
I ona sądzi że to wina państwa (absolutnie nie tej znajomej ani jej męża) i że państwo powinno w tej sprawie interweniować tak żeby taka sytuacja nie była możliwa.
"Przylatują na Ziemie Marsjanie i mówią nam tak: obserwujemy Was 100 lat. Ziemia nam się podoba, więc uchwaliliśmy, że wytłuczemy wszystkie zwierzęta i zamieszkamy na niej sami. Jednak zauważyliśmy, dzięki rozmaitym turniejom na świeżym powietrzu, że Wy gracie w szachy! Nauczyliśmy się reguł tej gry i przyszło nam do głowy, że może Ziemię zamieszkują nie tylko
@Rzewliwy_wykolejeniec: Oczywiscie, ze zwycięży. Tylko dlaczego musimy najpierw babrać sie w tym feministycznym szambie?