W głowie ma jedno - poczucie bezsilności w związku z nadchodzącą śmiercią. Poważnie. Moja żona była kiedyś pielęgniarką w domu starości i to co się tam #!$%@? to temat na dobrą książkę jest. W jednym pokoju potrafią sobie podopieczni do herbaty pluć tylko dlatego, że jednemu został rok życia bo go rak zjada, a drugi ma lepsze rokowania.
@PochlaniaczWilgoci: mi znajoma pielęgniarka opowiedziała o "malarstwie" i mi starcza - chodzi o brązową "farbę" używaną do tych malunków na ścianach...
Komentarze (83)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez moderatora