W kraju trwa podatkowa gehenna. Przedsiębiorcy zamykają firmy, z miesiąca na miesiąc zwiększa się szara strefa, a duże przedsiębiorstwa przenoszą działalność do rajów podatkowych. Ekonomiści biją na alarm – nic to jednak nie daje.
Niestety,jest to mało prawdopodobne.Che Guevara,co prawda komuch ale mający dość spore pojęcie o rewolucjach,w swojej książce "Wojna partyzancka" napisał coś takiego:
Należy pamiętać o tym, że konieczne jest pewne minimum warunków, które umożliwiają pojawienie się pierwszego ogniska powstańczego.Należy przede wszystkim jasno wykazać masom ludowym, że nie można już zadość uczynić ich żądaniom w drodze pokojowej. Należy im wykazać, że pokój został zburzony właśnie przez siły uciskające masy ludowe, utrzymujące się
@Roxar123: Nie licz na młodzież. Ci bardziej przedsiębiorczy zwiną manatki i wyjadą. W imię czego mają się użerać w Polsce? Patriotyzm jest niemodny. Jak nie ma wyższego dobra, dla którego warto się poświęcać to każdy myśli o sobie. Na Policje do pałowania obywateli, urzędników do ściągania podatków zawsze starczy. Tusk, Miller, Buzek i cała reszta swołoczy nie przejmują się swoimi decyzjami bo wiedzą, że i tak nie poniosą konsekwencji. Sokoro nie
Ale gdy ekonomiści mówili, że Polskę jeszcze dotknie dużo gorszy kryzys, to wszyscy bili brawa Tuskowi, który stwierdził, że kryzys Polski nie sięgnął. Oczywiście, że przyjdzie kryzys, ba! Już idzie.
mnie zaciekawilo co innego. Nigdy nie myslalem nad idea podatku degresywnego. Przeciez jest on genialny w swojej prostocie motywowania ludzi do wydajniejszej pracy. Niestety zaraz pojawi sie biedny ktory powie ze roznica miedzy bogatymi i biednymi zacznie rosnac szybciej, ze to nieuczciwe i w ogole.
A jak powiem jesli bogaty swoja ciezka praca wzrosna jego dochody x2 a w tym czasie biednego wzrosna 'tylko' o 1.5x to kto tu jest przegrany ?
@Nero12: zawisci w ludziach nie zlikwidujesz.... niestety.
badziewie obecnego systemu podatkowego wynika miedzy innymi stad, ze ludzi kluje w oczy bogactwo innych... Zamiast starac sie samemu do czegos dojsc kombinuja jak by mu tu zycie uprzykrzyc i zrobic zeby mial mniej.
@Nero12: Niektórych już w oczy kole podatek liniowy ("bo jak ten co więcej zarabia płaci tyle samo...", szkoda że %) a co dopiero degresywny. Ale to oczywiście ma sens, wpływy do budżetu i tak rosną, dodatkowo nie ma sensu zatajać dochodów.
@jakub512: Proponuję ikonografikę, ale dla naszych polityków koniecznie musi być w języku polskim, broń boże po angielsku – bo najpierw będą ją tłumaczyć miesiąc a kolejny rok interpretować
Komentarze (61)
najlepsze
WTF? Jaki 2020? To się dzieje przecież obecnie...
Niestety,jest to mało prawdopodobne.Che Guevara,co prawda komuch ale mający dość spore pojęcie o rewolucjach,w swojej książce "Wojna partyzancka" napisał coś takiego:
Należy pamiętać o tym, że konieczne jest pewne minimum warunków, które umożliwiają pojawienie się pierwszego ogniska powstańczego.Należy przede wszystkim jasno wykazać masom ludowym, że nie można już zadość uczynić ich żądaniom w drodze pokojowej. Należy im wykazać, że pokój został zburzony właśnie przez siły uciskające masy ludowe, utrzymujące się
A jak powiem jesli bogaty swoja ciezka praca wzrosna jego dochody x2 a w tym czasie biednego wzrosna 'tylko' o 1.5x to kto tu jest przegrany ?
badziewie obecnego systemu podatkowego wynika miedzy innymi stad, ze ludzi kluje w oczy bogactwo innych... Zamiast starac sie samemu do czegos dojsc kombinuja jak by mu tu zycie uprzykrzyc i zrobic zeby mial mniej.