Ktoś przecina hamulce w miejskich hulajnogach w Krakowie. Ostrzeżcie bliskich!
Wczoraj (09.07.2020) około godziny 12 wybrałem się z kolegą na "zwiedzanie Krakowa" hulajnogami. Ja na swojej, koledze dobraliśmy miejskie. Bolt nam przyblokował konto więc padło na Lime-s. Wszystko od ruszenia z domu, bezproblemowo. Byliśmy w centrum gdy zaczęła kończyć się bateria, więc chcieliśmy zmienić na nową. Nic prostszego - są na każdym kroku.
Już skanowaliśmy hulajkę gdy w ostatnim momencie spostrzegliśmy, że ma przeciętą linkę hamulcową. Uff - lipa - weźmiemy inną. Inna też ma przecięte! I kolejna? I kolejna?! Bez ściemy: 10-15 hulajnóg w promieniu 150m (okolice wawelu) miało przecięte linki hamulcowe!
Znaleźliśmy jedną ocalałą, ale miała tylko 2 kreski baterii, więc po krótkim czasie musieliśmy znów szukać wymianki. Podjechaliśmy pod wielki parking, gdzie stało +/- 50 hulajnóg różnych firm: Lime miał przecięty hamulec w 9 na 10 hulajnóg!
Zaczepiliśmy jedną kobietę, która właśnie wypożyczała taką uszkodzoną:
- O jezu dzieki że mówicie, Ja właśnie jechałam teraz na takiej bez hamulca z córką. Myślałam że się zabiję. Kto to robi?
No my się domyślamy, że konkurencja. Przepatrzyliśmy hulajnogi innych firm: nie tylko Lime miał przecięte! Żadna z firm w aż takim stopniu jak Lime, ale jednak. Np. Hive'owi też się mocno oberwało.
Jedyną firmą która nie miała poprzecinanych linek hamulcowych w hulajnogach był Bolt. Być może dlatego, że żadnych linek na wierzchu nie ma.
Niezależnie od tego czy to psycho-konkurencja czy jakiś maniak naśladowca (bo teraz znalazłem w google , że ktoś tak robił w USA): UWAŻAJCIE NA SIEBIE I OSTRZEŻCIE SWOICH BLISKICH.
Komentarze (19)
najlepsze
A jak coś mocniejszego to musisz indywidualnie ustalić
Ooo, jakiś oponosceptyk mnie zminusował.
@alojzy_ulamek: czyli nie interesuje ich co pomyślą inni, żyją jak im się podoba, nikomu nie szkodząc? XD