Do firmy Januszex przyjechała delegacja zagranicznych biznesmenów. Janusz mówi do sekretarki: - Pani Aniu, pani przyniesie kawę dla mnie i tych trzech pedałów. - Dwóch, ja jestem tłumaczem.
Ludzie nie wyobrażacie sobie jakie to jest prawdziwe. Miałem okazję (lata temu) dorabiać sobie jako tłumacz m.in. dla tego typu januszy. Ciężko mi sobie przypomnieć momenty w życiu kiedy czułem większe zażenowanie.
Przeszkadzający, jeden nawet zarzucał w trakcie, że np źle tłumaczę (kontrahent nie zgadzał się na jego warunki a Janusz uważał, że to moja wina). No i klasyka gatunku:"ja wiem, wiem rozumiem wszystko" a za chwilę okazuje się, że jednak nie
@gloria_alleluja: to i tak dobrze, że mieli tłumacza, bo zazwyczaj jest "hej anon chodź bo przyjechał gość z firmy XY a ty znasz angielski". I siedzi potem i duka coś pod nosem, bo mu się w CV wpisało, że "komunikatywny" XD Najlepsze są komentarze po polsku między sobą. Raz, że to niezbyt profesjonalne, a dwa, że zazwyczaj ludzie, którzy robią interesy w PL znają trochę języka, tylko się nie przyznają.
@apee to też przerabiałem: najgorsi są ci którzy w swojej głupocie nie potrafią zrozumieć, że jest coś takiego jak język branżowy. Skróty, specyficzne zwroty itd. Taki Janusz myśli, że jak znasz język to albo wcale albo w 100%. Boże nigdy więcej.
@SHOGOKI: Najlepsi sa ci z akcentem angielskim po miesiacu pobytu i zapominajacym j. polski. Czuje taki wstyd i zazenowanie sluchajac ich w autobusie / metrze, ze musze to rozchodzic pozniej caly dzien. Pajace.
Dla mnie to jest mistrzostwo świata. Praktycznie każdy ich skecz jest MINIMUM dobry! A kilka jest świetnych. Heh, ciekawe czy oni jeszcze pracują w firmie czy już tylko tym się zajmują :)
@Bartekkdd: No tak średnio, żeby z kanału 100k subskrypcji zarobić więcej niż dwie pensje doświadczonych programistów, już w ogóle bez porównaniajak nie pracują na etacie, tylko mają firmę własną.
Czy Górski musi się wszędzie pchać? Czy skecz z Górskim jest lepszy niż bez Górskiego... Lubię Hrejterów bo z tej samej branży, ale im nie jest nikt taki potrzebny, są zajebiście sami w sobie :)
Komentarze (85)
najlepsze
- Pani Aniu, pani przyniesie kawę dla mnie i tych trzech pedałów.
- Dwóch, ja jestem tłumaczem.
Ciężko mi sobie przypomnieć momenty w życiu kiedy czułem większe zażenowanie.
Przeszkadzający, jeden nawet zarzucał w trakcie, że np źle tłumaczę (kontrahent nie zgadzał się na jego warunki a Janusz uważał, że to moja wina).
No i klasyka gatunku:"ja wiem, wiem rozumiem wszystko" a za chwilę okazuje się, że jednak nie
Najlepsze są komentarze po polsku między sobą. Raz, że to niezbyt profesjonalne, a dwa, że zazwyczaj ludzie, którzy robią interesy w PL znają trochę języka, tylko się nie przyznają.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie sporo języka podszkoliłem, ale grosza za to nie dostałem ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale przy pensji 1400 netto liczyłem chociaż na 200zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Like it
@putamala: I to bardzo nieudolnie...
inna branża, ale zdarzyło mi się mieć takich szefów