In April last year, for example, The New York Times reported that top officials charged with protecting US elections were told not to bring up their work in front of the President, who views any discussion of Russian interference as an attack on the legitimacy of his administration. Even outside of this, there is a stark incongruity between what the President says and what his administration does. How can US allies, or moreover, the American people, trust that the Trump administration’s efforts to protect the democratic process are adequate or legitimate when Trump praises and jokes with Putin?
Oczywiście, że jest ogromna różnica w tym co sobie tam biadolą ... ale w Niu Jork Tajms.
Społeczeństwa multikulturowe, do tego liberalne to idealny cel do siania dezinformacji oraz antagonizowania różnych grup etnicznych, przez co tak łatwo Rosji idzie wspieranie tworzenia się napięć w Europie oraz w USA.
A to nowość. Już w 2010 powszechnie krążyły kalki "myślowe" o USA jak to, że Snowden nie jest zdrajcą albo, że Amerykanie pojechali do Iraku dla ropy, że Amerykanie są głupi, etc, itd. Wymyślają to te ośrodki a potem bezmózgi, eksperci od wszystkiego powtarzają jak papugi.
Obawiam się, że wprost przeciwnie dlatego USA jest potęgą, a Ruskie kmiotkiem i jedne co za nimi stoi że ukradli projekt atomówki z idącymi za tym konsekwencjami. Ja mam wrażenie, że ktoś w USA z kręgów deep state ale Konfederatów chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Najpierw pozwolić na chaos potem wyselekcjonować kto za tym stoi i odstrzelić. I to obecnie widać po zachowawczym postępowaniu Tumpa.
@4x80: coś w tym jest. Ogólnie wydaje się, że to usa piorą mózgi bardziej niż Rosja. Poszło konkretne uderzenie wliczając covid, blm, opec.. Cel, to chyba gra na Rosję. Arcyciekawa intryga.
@kazy33: No właśnie od zawsze sercem maksizmu były Niemcy, a teraz w USA ja to widzę jak jakiś poligon doświadczalny na bazie po tym co właśnie Niemcy u siebie ''wypracowali'' przez ostatnie 100 lat.
@rencista: primo, demokratyczne ustroje są bardzo wrażliwe destabilizację poprzez przewrót ideologiczny. Secundo, płomień jest podsycany przez kilka sił; oprócz Rosjan mamy też Chinczyków oraz duzo groźniejszego wroga wroga wewnętrznego w postaci mniejszości żydowskiej. W tej ostatniej kwestii polecam książkę "Kultura krytyki. Ewolucjonistyczna analiza zaangażowania Żydów w XX-wieczne ruchy intelektualne i polityczne" Kevina MacDonalda.
Komentarze (55)
najlepsze
@ASLR:
Oczywiście, że jest ogromna różnica w tym co sobie tam biadolą ... ale w Niu Jork Tajms.
p.s. to pewnie pokuta za wspieranie czerwonych brygad w RFN przez Putina.!...od wyrzuty sumienia!
to co robił w latach 60tych....takiego miał pracodawce :/
Jak sam widzisz krUl zawsze am racje!
Komentarz usunięty przez moderatora
Obawiam się, że wprost przeciwnie dlatego USA jest potęgą, a Ruskie kmiotkiem i jedne co za nimi stoi że ukradli projekt atomówki z idącymi za tym konsekwencjami. Ja mam wrażenie, że ktoś w USA z kręgów deep state ale Konfederatów chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Najpierw pozwolić na chaos potem wyselekcjonować kto za tym stoi i odstrzelić. I to obecnie widać po zachowawczym postępowaniu Tumpa.
Cel, to chyba gra na Rosję. Arcyciekawa intryga.
@kazy33: No właśnie od zawsze sercem maksizmu były Niemcy, a teraz w USA ja to widzę jak jakiś poligon doświadczalny na bazie po tym co właśnie Niemcy u siebie ''wypracowali'' przez ostatnie 100 lat.
Komentarz usunięty przez moderatora