Widać historia lubi zataczać koło i podpalanie świata idzie znowu znakomicie. Mięło 100lat a na naszych oczach montowany jest nowy ustrój totalitarny który do rozkwitu potrzebuje wroga. wróg musi leżeć u podstaw systemu wartości, zagrażać społeczeństwu, ale co gdy takie wroga nie ma? Trzeba go stworzyć. Tak samo jak żydom przypisywano winę za plagi chorób, oszustwa, morderstwa na dzieciach. Tak i teraz ogółowi białych trzeba przypisać diaboliczną cechę. Nie da się jednak
@cerastes: nie moge zrozumiec tego przeslania ze ktos ma sie czuc winny ze jest bialy, musialbym byc skonczonym idiota zeby sie czuc z tego powodu winny, a na tych wszystkich "oswieconych" patrze jak na idiotow.
Urodzony w brytyjskiej klasie średniej. Od początku kariery wspierany przez największych motorsportu, w F1 zawsze w topowym zespole z najlepszymi zarobkami.
Hurr durr wszystko wina białych.
Jak tak mu źle, to niech leci do swoich braci w Afryce
@barystoteles: niedawno napisałem coś takiego, mniej więcej
Jeżeli Hamiltonowi tak źle, to niech spojrzy na Roberta. Pochodzi z biedniejszego kraju i biedniejszej rodziny. By cokolwiek znaczyć w motorsporcie musiał wyemigrować do innego kraju. Wszystko musiał sobie wywalczyć. Po kilku poważnych kraksach, ostatnia zrobiła z niego kalekę a i tak pojechał jeden sezon F1. Na dodatek głębokie zakola jak rów mariański a nos wielki jak dług Polski.
@Ash69: Chyba sobie coś też zawdzięcza, co nie? Zresztą on tam nie wiesza białego człowieka, tylko #!$%@? człowieka KuKluxKlan i wy się z tym gościem w kapturze identyfikujecie?
@TheVictor Są, tylko jeżeli juz są, to są wykształceni, pracują, zarabiają na siebie i swoje rodziny. A ten cały BLM mają głęboko w dupie, bo wiedzą, że biali są jedynie łatwą wymówką swojej nieudolności i lenistwa.
@Pitu33: też nie, bo by narracja była w stylu: czarny musiał sobie klub zrobić z czarnymi, bo biali nie chcieli go w swoich teamach. Paragraf zawsze się znajdzie. #blackcrimesmatter #allivesmatter
Komentarze (146)
najlepsze
Hurr durr wszystko wina białych.
Jak tak mu źle, to niech leci do swoich braci w Afryce
Jeżeli Hamiltonowi tak źle, to niech spojrzy na Roberta. Pochodzi z biedniejszego kraju i biedniejszej rodziny. By cokolwiek znaczyć w motorsporcie musiał wyemigrować do innego kraju. Wszystko musiał sobie wywalczyć. Po kilku poważnych kraksach, ostatnia zrobiła z niego kalekę a i tak pojechał jeden sezon F1. Na dodatek głębokie zakola jak rów mariański a nos wielki jak dług Polski.
Jeden dostaje wszystko jak
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora