USA: Protestujący przygnieciony przez konfederacki pomnik.
W Portsmouth, w stanie Virginia, protestujący powalili pomnik ku pamięci żołnierzy Konfederacji, który, upadając, przygniótł jednego z nich.
ramzes8811 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
- Odpowiedz
W Portsmouth, w stanie Virginia, protestujący powalili pomnik ku pamięci żołnierzy Konfederacji, który, upadając, przygniótł jednego z nich.
ramzes8811 z
Komentarze (91)
najlepsze
#pdk
Północ wygrała, a Południe skapitulowało. Z tym sensie, to Południe jest stłumioną rebelią. (Wiem, wiem, gdyby Południe wygrało, to Północ byłaby nazwana "rebelią". No ale tak się nie stało.) Chodzi pewnie o to, że wiele osób po prostu nie pogodziło się z przegraną. No ale to czyni
@Er4ser: @4x80:
Po wojnie secesyjnej problem podziału państwa wcale nie został od razu rozwiązany (ba nawet nie został wcale rozwiązany). Unia bała się kolejnej eskalacji przez co zastosowała amnestię wobec konfederatów (jeżeli przysięgli wierność Unii), nawet Generał Lee po wojnie mógł być rektorem uczelni (później nazwaną jego nazwiskiem).
@Er4ser: Normalnie.
Dowódcy armii Południa byli w dużej większości... z południa, więc jak miejscowi mieszkańcy stawiali pomniki generałom, to byli to generałowie Konfederacji.
Przecież mieszkańcy południowych stanów nie stali się nagle w dniu kapitulacji zwolennikami Unii i nie zaczęli z tego powodu stawiać pomników nieswoim bohaterom.
Po prostu pogodzili się z przegraną i narzuconą administracją, a problem
Już nawet się nie maskujecie? xD
Swoją drogą niewolnictwo jest złe i trzeba było to zakończyć ale chyba wybrano jedną z gorszych metod.