To nie byli piraci drogowi. Komendant PSP wyjaśnia
Nagranie wykonane przez kierowcę w Żukowie budzi wiele skrajnych emocji, ale okazuje się, że za kierownicą dwóch SUV-ów pędzących przez centrum miasta nie siedzieli kierowcy, którzy postanowili złamać wszelkie zasady. - To byli strażacy z OSP Żukowo, którzy próbowali dotrzeć do remizy.
reddin z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
- Odpowiedz
Komentarze (4)
najlepsze
To nie byly pojazdy uprzywilejowane. A powolywanie sie na
"art. 26. Kodeksu Karnego, (par. 1.) "Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego;"
jest debilne:
"a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego" czyli "dobro poswiecone" to w tym przypadku mozliwosc wrypania sie na czolowke z
@janektrololo: PELNA ZGODA
ale nie moze to byc tak ze koles se zapierdziela i naraza innych "bo chce jaknajszybciej byc na jednostce"
Sorki ale n agana nie wystarczy-bo niczego nie nauczy.
Dopoki nie ma przewidzianych procedur na "jaknajszybsze dotarcie" dopoty koles jadac jest NORMALNYM UCZESTNIKIEM RUCHU i obowiazuja go TE SAME