@MMARS: Nie ma problemu z plastikiem, problem jest ludźmi. Zamiast zebrać plastik i przerobić/spalić (chloropochodnych i zawierających grupy aromatyczne się nie pali), to większość woli oddać śmieci naturze. Zamiast zakazywać plastiku w krajach częściowo ucywilizowanych, trzeba zastanowić się, co zrobić w krajach niewyedukowanych.
Zakopuję za ten zje*any opis. Problem jest skomplikowany i globalny, ale op woli walnąć opis typu wakanda foreva bo hehe rozumisz głupi czarni hehe wykop to kupi. O setkach tysięcy ton odpadów stałych, plastikowych i elektronicznych sprzedawanych, szmuglowanych i po prostu nielegalnie wywożonych do Afryki z rozwiniętego świata to już nie ma co pisać, bo to niepodobne, to lepsze nie wspominać. O tym, że plastik migruje w morzach i środowisku też już
@Budo: dokładnie, spłycanie do problemu że hehe czarni głupi to jest rasizm w czystej postaci. mało rozwinięte kraje zgadzają się na to gówno bo mają mało kasy, więc pozwalają na zwożenie, bo myślą że będzie kasa na rozwijanie przemysłu / infrastruktury, ptoem się okazuje że niby coś rozwinęli ale muszą teraz zainwestować 10x tyle ile dostali na oczyszczanie. Ale hehehe Europa mądra
Wygląda to strasznie, ale krówce nic nie będzie. Często zdrowe krowy "otwiera się" i pozostawia taki otwór w celach badawczych. Pozwala to badać procesy trawienne, analizować jakość odżywczą pasz oraz poprawić mikrobom krów, które cierpią na zaburzenia trawienia. Dla ciekawskich polecam hasła "cannulated cow" lub "fistulated cow".
Problem plastiku jest generalnie głęboki.. zawsze mnie to zastanawiało, lobbowanie za bp. banem dla plastikowych widelców, talerzy, słomek, czy jednorazowych siatek w marketach. Podczas gdy praktycznie 90% produktów które są w sklepach jest w oddzielnych opakowaniach zawierających plastik, wszystko albo zgrzane, jakieś tacki, jeszcze w środku w opakowaniu np, oddzielne ciastka są każde w mniejszym plastikowym woreczku. I tak jest praktycznie z wszystkim. Nawet widziałem ziemniaki w plastik zapakowane, każdy oddzielnie. Rozumiem,
@borsuk321: Teraz na tym lock-oucie to wręcz wkur-rzony jestem na to w jakim tempie przybywa tych śmieci. Segreguję i pojemnik z plastikiem zapełnia się w momentalnie, a wcale nie robię jakichś mega wielkich zakupów ヽ( ͠°෴°)ノ
To jest bez sensu, udawanie że się coś z tym robi. Potrzebne by były ostre regulacje wymuszające na producentach żywności zakazu albo istotnego ograniczenia użycia plastiku w pakowaniu produktów. A to by się wiązało z wzrostem cen (przyjazne środowisku opakowania są droższe) i
@borsuk321: ale fakt jest taki, że to nie my tylko producenci mają tu największe pole do popisu a w tej chwili imo tę odpowiedzialność zrzuca się na klientów
Mieszkałem kiedyś chwilę w Kenii i na porządku dziennym było, że ktoś wypasał bydło na śmietniskach... Na szczęście miejscowi walczyli z tym problemem i palili te śmieci ( ͡°͜ʖ͡°)
@Pawel993: myślę, że mogli się inspirować, ale ulepszyli technologię, bo śmieci palone są albo na wielu kupkach albo na jednej wielkiej hałdzie. codziennie wyjeżdżałem z Mombasy i przy drodze wyjazdowej była wielka góra śmieci, która w zasadzie cały czas się paliła, a kilkaset metrów dookoła niej była gęsta mgła. coś okropnego, prawie gorzej niż w Krakowie ( ͡°͜ʖ͡°)
Dobrze byłoby wynaleźć agregaty co spalają plastiki w wysokich temperaturach, aby metale ciężkie wypalały jak w spalarniach (najlepiej przy rozruchowym, lub znikomym wykorzystyaniu LPG). Można byłoby zbudować maszyny co przetworzą ten syf na energię do całodobowej pracy przy oczyszczaniu środowiska z niego.
Zabrońmy używać w Europie plastykowych toreb, słomek, itp. to problem w Etiopi i innych krajach trzeciego świata sam się rozwiąże. Lewacka l0gika. A to, że te kraje produkują 90+ procent śmieci trafiających do oceanów to mały szczegół, warty przemilczenia. W końcu nie chodzi o ekologię tylko większe zyski korpo.
@takija: Kraje trzeciego świata kupują śmieci z krajów rozwiniętych, tam nie produkują nawet procentu tych plastików które mają.
Ale co do zabraniania to się zgodzę, nie ma to sensu. Potrzebny jest zamiennik plastiku który będzie opłacalny w produkcji. Ewentualnie edukacja, w moim rodzinnym domu dzbanek z filtrem zastąpił dwie zgrzewki wody mineralnej tygodniowo. Jest taniej i mniej bałaganu tak moim zdaniem powinna wyglądać ekologia.
Nie ma słów na to jak kraje trzeciego świata zatruwają cały świat. Olbrzymie rzeki plastikowych śmieci, gdzie prawie wody nie widać, płyną z afrykańskich i wielu azjatyckich krajów do oceanów. Dla krajów rozwiniętej Europy (w tym Polski jeśli ktoś by odważył się ją tu zaliczyć) bardzo ważne jest nie tylko bycie ekologicznym, ale także wymuszanie tej ekologii na krajach trzeciego świata. To co tam się dzieje ma wpływ na cały świat i
@Pawel993: Jakoś nie widzę plastikowych rzek i zawalonych ulic śmieciami. U nas problemem są janusze, co wywożą śmieci do lasu, a nie krajowe bylejactwo i wywalanie całych kontenerów do rzek.
Komentarze (118)
najlepsze
Ale hehehe Europa mądra
Rozumiem,
@borsuk321: ale fakt jest taki, że to nie my tylko producenci mają tu największe pole do popisu a w tej chwili imo tę odpowiedzialność zrzuca się na klientów
@ppanicz: myślałem że tylko Polacy wpadli na ten genialny pomysł
Można byłoby zbudować maszyny co przetworzą ten syf na energię do całodobowej pracy przy oczyszczaniu środowiska z niego.
Ale co do zabraniania to się zgodzę, nie ma to sensu. Potrzebny jest zamiennik plastiku który będzie opłacalny w produkcji. Ewentualnie edukacja, w moim rodzinnym domu dzbanek z filtrem zastąpił dwie zgrzewki wody mineralnej tygodniowo. Jest taniej i mniej bałaganu tak moim zdaniem powinna wyglądać ekologia.
Dla krajów rozwiniętej Europy (w tym Polski jeśli ktoś by odważył się ją tu zaliczyć) bardzo ważne jest nie tylko bycie ekologicznym, ale także wymuszanie tej ekologii na krajach trzeciego świata. To co tam się dzieje ma wpływ na cały świat i
Komentarz usunięty przez moderatora