Tłumaczenie zachowania Wałęsy jego "niemedialnością" brzmi jak próba wybielania go i tym samym przyznawania, że ludzie którzy chcą żeby wreszcie coś z prawdy im znanej zostało poznane i uznane są oszołomami (bo takie coś z nich zrobiono w ciągu ostatnich 10 lat). Kłamcy chcą być uznawani za jedyne źródło wiedzy, a ludzi próbujących mówić cokolwiek innego szczuje się i nazywa oszołomami.
Mój historyk z ogólniaka mawiał o pewnej Gazecie "diabeł się w
Pusty śmiech mnie ogarniał przez kilka ostatnich dni gdy autorytet moralny - Lechu wypowiadal sie na temat innego autoretu moralnego - Güntera :> Beka
Nasz autorytet moralny krotka chwile szczerosci przykrywa od dawna warstwa klamstw, kretactw i opluwania. I to jego blad zyciowy (mam nadzieje), ludzie by mu wybaczyli "za zaslugi". Co prawda nie obalil komunizmu (ten to ma dopiero ku... manie wielkosci) ale duzo, bardzo duzo zrobil. Ale...
Przecież sprawa jest jasna - sam Wałęsa stwierdził ze podpisał kilka papierów i że odpowiadał na pytania funkcjonariuszy w latach '70 bo "nie było wiadomo wtedy czy odpowiadać czy nie". Spora część dokumentów zatem musi być autentyczna. Trzymajmy się faktów. Kropka.
Nie da się jednak wymazać jego zasług i to się również liczy.
Sprawa jest tu bardziej honorowa - czy wspołpracował dobrowolnie i czy brał za to pieniądze. Tego się nigdy nie
Co do 1/10. Mysle, ze znacznie wiecej niz 1/10 jest tu prawda. Problem nie w tym czy film pokazuje prawdziwe scenki czy falszywe, problem w tym czy pokazuje obraz tamtych lat, czy tylko ten fragment, ktory autorowi pasowal do wizji.
Podam przyklad. Film pokazuje Walese wskazujacego na odwolanie Olszewskiego.
Komentarze (14)
najlepsze
Śmieszne jest to gadanie "Obaliłem komunizm" bo doskonale wiemy że sam by tego nie zrobił. Tyle że takie działania potrzebują ikon.
był Bolkiem nie był... "historię pisza zwycięzcy"
Mój historyk z ogólniaka mawiał o pewnej Gazecie "diabeł się w
Nie literalnie "on, sam on", ale on byl na czele tego.
Nasz autorytet moralny krotka chwile szczerosci przykrywa od dawna warstwa klamstw, kretactw i opluwania. I to jego blad zyciowy (mam nadzieje), ludzie by mu wybaczyli "za zaslugi". Co prawda nie obalil komunizmu (ten to ma dopiero ku... manie wielkosci) ale duzo, bardzo duzo zrobil. Ale...
http://myslozbrodnia.blogspot.com/2006/06/plusy-dodatnie-internetu.html
http://www.lepszyswiat.web.cedant.com/filmy/slowa_prawdy.wmv
Nie wiem. Nie jestem z tamtego pokolenia i nie mnie oceniać. Może to oni powinni rozegrać to między sobą.
Nie da się jednak wymazać jego zasług i to się również liczy.
Sprawa jest tu bardziej honorowa - czy wspołpracował dobrowolnie i czy brał za to pieniądze. Tego się nigdy nie
Co do 1/10. Mysle, ze znacznie wiecej niz 1/10 jest tu prawda. Problem nie w tym czy film pokazuje prawdziwe scenki czy falszywe, problem w tym czy pokazuje obraz tamtych lat, czy tylko ten fragment, ktory autorowi pasowal do wizji.
Podam przyklad. Film pokazuje Walese wskazujacego na odwolanie Olszewskiego.
1)