Kaczyński po raz kolejny błędnie zdiagnozował "będzie tak jak teraz z tendencja spadkową". Okazało się, że przez 25 lat, z różnymi zawahaniami, tendencja była wzrostowa. Raz szybsza, raz wolniejsza, ale wypracowaliśmy pozycję, której zazdroszczą nam kraje, które startowały w 1989 roku z wyższego pułapu niż my. Węgry, Bułgaria, Rumunia... to kraje które są wzorami naszych aspiracji, a wręcz przeciwnie.
Ale prezesa nic nie przekona, że "czarne jest czarne, a białe jest białe".
Komentarze (1)
najlepsze
Ale prezesa nic nie przekona, że "czarne jest czarne, a białe jest białe".