Czosnek jest bardzo smaczny i lepszy, niż antybiotyki, bo naturalny. Nie wolno ponoć go za dużo brać i ząbek dziennie co jakiś czas jest optymalnie zażywać. Oczywiście teraz zima i wirusy to należy go stosować ale w nadmiarze szkodzi niby.
Pół kilo kapusty kiszonej, pół kilo ogórków kiszonych, dwie główki czosnku, dwie duże cytryny, szklankę niechlorowanej wody. Zmielić całość w blenderze i przechowywać papkę w lodówce. Pół szklanki pić raz-dwa razy dziennie najlepiej jakiś czas przed posiłkiem. Ta mikstura regularnie stosowana ma silne działanie przeciwgrzybiczne, bakteriobójcze, przywraca równowagę jelitową (eliminuje zaparcia itd), wzmacnia odporność. Dodatkowo - bakterie zawarte w kiszonych ogórkach i kapuście rozkładają nieprzyjemny zapach czosnku i traci on zupełnie zapach
Uwielbiam czosnek, jest zdrowy i pyszny. Oczywiście musi być odpowiednio przyrządzony, podaje prosty przepis na "potrawę" z czosnkiem. Naprawdę polecam!!!
@KaloryfeR: To ja też zarzucę studenckim daniem: bierz w jedną rękę chleb, w drugą czosnek. ugryź chleb i zawąchaj czosnkiem. Jak nie ma czosnku, to można zawąchać rękawem.
@przemko89: No to ominąłem bo to oczywiste ale, mycie zębów nie usunie do końca tego zapachu, bo ta woń w głównej mierze osadza się na tkance śluzowej jamy ustnej, gdzie szczoteczką za bardzo się nie dostaniesz.
Jest świetna książka "Antyrak" dr Schreibera, w której on sam opisuje własne doświadczenia walki z rakiem, za pomocą antyoksydantów w diecie. Czosnek jest najsilniejszym warzywem. Na uwagę mocno jeszcze zasługuje granat, brokuły i jagody! W obecnej chwili jest już masa mieszanek wyciągów z surowych warzyw i owoców z dużą zawartością przeciwutleniaczy, w tym szczególnie bioflawonoidów. To naprawdę działa! U ludzi ciężko chorych poprawia się krew, spada cholesterol czy ciśnienie. Bioflawonoidy i polifenole
Troszkę bredzisz. Dziewczyna pojechała leczyć się nie Gersonem, ale tzw. witaminą B-17. A jeśli chodzi o te "kilka chemii", to klinika, która ją orąbała na kasę, bardzo chętnie przyjmuje chorych w terminalnym stadium raka, a wręcz się w nich specjalizuje - ludzie umierający są bardziej zdesperowani i chętni do wydawania kasy na oszukańcze "terapie".
Komentarze (112)
najlepsze
http://halfhourcook.blox.pl/2009/11/Pomazanka-czosnkowa.html
To ja zarzucę studenckim "daniem". Bierzemy kromkę chleba, nacieramy czosnkiem, smażymy na patelni. Nie wiem czy zjadliwe na trzeźwo.
- wypicie mleka
- zjedzenie czekolady
- żucie pietruszki
Farmakologiczne potęgi tego świata blokują te kliniki jak tylko można.
Troszkę bredzisz. Dziewczyna pojechała leczyć się nie Gersonem, ale tzw. witaminą B-17. A jeśli chodzi o te "kilka chemii", to klinika, która ją orąbała na kasę, bardzo chętnie przyjmuje chorych w terminalnym stadium raka, a wręcz się w nich specjalizuje - ludzie umierający są bardziej zdesperowani i chętni do wydawania kasy na oszukańcze "terapie".
W terapii Gersona wyłącznie warzywa owoce i soki lub woda. Zero konserwantów zero tłuszczu zero białka zwierzęcego, zero soli.
W ten sposób organizm zagłodzony wyciąga aminokwasy z własnych zasobów i wtedy istnieje możliwość że komórki rakowe zostaną "samostrawione"
Więc nie pisz głupot ido książek a nie jakiegoś łapserdaka tu cytujesz."
Oczyszcza się znacznie lepiej po